Absurdalny wpis Dariusza Rosatiego o tym, że Białoruś jest “bastionem wolności” podchwycony przez reżim Łukaszenki Najnowsze wiadomości z kraju

Absurdalny wpis Dariusza Rosatiego o tym, że Białoruś jest “bastionem wolności” podchwycony przez reżim Łukaszenki

Od rana polskie media obiega informacja o żołnierzu Wojska Polskiego, który rzekomo miał złożyć broń i zbiec na Białoruś, gdzie domagał się azylu. Wpis w tej sprawie zdążył opublikować Dariusz Rosati, który zasugerował, iż państwo zarządzane przez Aleksandra Łukaszenkę może być “bastionem wolności w porównaniu z Polską PiS”.

Informację o dezerterze jako pierwsze podały podległe reżimowi Łukaszenki białoruskie służby informacyjne, a następnie stacja RMF FM. Zgodnie z ich relacją, jeden z żołnierzy WP miał w nocy z 16 na 17 grudnia zbiec na terytorium Białorusi, gdzie prosił o udzielenie mu azylu.

Według rozgłośni, cytującej wiadomości pochodzące z białoruskich serwisów, 25-letni mężczyzna miał stwierdzić, iż uciekł z Polski, gdyż nie podobała mu się “polityka prowadzona przez polski rząd”. Co więcej, telewizja propagandowa białoruskiego dyktatora zdążyła już przeprowadzić wywiad z uciekinierem, publikując jego wizerunek, dane personalne, a także Kartę Identyfikacyjną Grupy Krwi, która miała potwierdzać jego tożsamość.

Do sprawy odniósł się poseł Platformy Obywatelskiej Dariusz Rosati. Polityk formacji Tuska udostępnił na Twitterze artykuł białostockiej “Gazety Wyborczej” informującej o całej sprawie, który opatrzył następującym komentarzem.

– Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Polski żołnierz poprosił o azyl na Białorusi Białoruś bastionem wolności w porównaniu z Polską PiS? – pisze były europoseł.

https://twitter.com/DariuszRosati/status/1471781170023182336

Jego wpis wywołał niemałe oburzenie, przez co wielu internautów zastanawiało się, czy tym razem polityk PO nie poszedł o krok za daleko, próbując uderzyć w rząd PiS. Co ciekawe podobnego zdania jest także lider partii Razem Adrian Zandberg, który jednoznacznie stwierdził, iż nie wolno zapominać o zbrodniach, jakich dopuścił się białoruski reżim.

– Nie. A jeśli ktoś ma wątpliwości, może zapytać Cichanouskiej i jej męża, wtrąconego właśnie na 18 lat do kolonii karnej. Są tysiące powodów, żeby krytykować ten rząd. Ale to nie oznacza, że wolno bagatelizować podłość i okrucieństwo białoruskiego reżimu – napisał polityk Lewicy.

Wpis polityka Koalicji Obywatelskiej wykorzystały białoruskie służby propagandowe, które połączyły wpis polskiego polityka z informacją o dezerterze, który zbiegł z polskiej armii.

Źródło: Twitter Autor: JD
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij