Nowy teleturniej emitowany przez państwową reżimową telewizję obowiązkowo stanie się hitem jesiennej ramówki na Białorusi. Powód? Poprowadzi go wnuczka Aleksandra Łukaszenki. Dziewczyna ma stać na straży reguł show.
Zaledwie 19-letnia wnuczka białoruskiego dyktatora Daria dostała nową posadę. W ramach obowiązków prowadzącej nowy teleturniej sportowy o nazwie “Bohaterowie” nastolatka będzie rozsądzać uczestników i pilnować porządku. Wszystko po to, by dwie drużyny pokonujące tor przeszkód rywalizowały w sposób sprawiedliwy i niebudzący zastrzeżeń.
Niewiele wiadomo o wykształceniu dziewczyny – wiek wskazuje na to, że w tym roku ukończyła szkołę średnią. W jaki sposób uzyskała zatem posadę w państwowej telewizji? Jej ojciec, Dzmitryj Łukaszenka, jest szefem Prezydenckiego Klubu Sportowego. Organizacja, na spółkę z białoruskim Ministerstwem Spraw Nadzwyczajnych, jest jednym z inicjatorów nowego teleturnieju. Show, w którym dwie ekipy pokonują przeszkody wodne i ogniowe, ma w swoich założeniach promować zawód ratownika.
Niezależne i antyreżimowe media kpią już z “anioła sprawiedliwości” i “Minewry”, na którą pozuje wnuczka dyktatora. Wszystko dlatego, że w teleturnieju występuje pod pseudonimem “Justa”, co ma stanowić nawiązanie do łacińskiego “Iustitia” (łac. sprawiedliwość) i rzymskiego panteonu bogów. Sama dziewczyna wyznała, że w ramach przygotowań do nowych obowiązków musiała nieco odmienić swój charakter, ponieważ z natury jest dość “przyjazna”.