“Biden próbuje ratować swoją politykę zagraniczną” na koniec swojej kadencji Najnowsze wiadomości ze świata

“Biden próbuje ratować swoją politykę zagraniczną” na koniec swojej kadencji

Prezydent USA Joe Biden próbuje ratować swoją politykę zagraniczną, w tym w zakresie pomocy dla Ukrainy, na dwa miesiące przed inauguracją Donalda Trumpa – skomentował w poniedziałkowym wydaniu hiszpański dziennik “El Pais”.

“Biden i jego rząd starają się ratować i chronić politykę zagraniczną (prezydenta) tak bardzo, jak to możliwe” – ocenił dziennik, wymieniając w tym kontekście m.in. zezwolenie Ukrainie na rażenie celów w głębi Rosji z wykorzystaniem amerykańskiej broni dalekiego zasięgu.

Według gazety ustępująca demokratyczna administracja stara się zachować część swego dziedzictwa, chcąc pozostawić USA jako “wiodącą potęgę międzynarodową i gwaranta wielostronnego porządku”, stojącego “na czele szczelnej sieci sojuszy na całym świecie”.

W ostatnich tygodniach swojej prezydentury Biden intensyfikuje kontakty międzynarodowe, starając się obronić sieć sojuszy w zakresie gospodarki i bezpieczeństwa – podkreślił “El Pais”.

Prezydent USA stara się m.in. skonsolidować powiązania Waszyngtonu z Japonią i Koreą Południową, a także ustabilizować stosunki z Chinami podczas spotkania z Xi Jinpingiem w Peru i przywódcami krajów grupy G20 na szczycie w brazylijskim Rio de Janeiro.

“El Pais” zauważył jednak, że podróż Bidena do Ameryki Południowej “po raz kolejny obnażyła słabości jego administracji u schyłku kadencji”. Gazeta podkreśliła, że wizyta przywódcy USA została przyćmiona przez obecność chińskiego przywódcy, który “wyraźnie zaznaczył rosnące wpływy Chin w regionie”.

Polityka Trumpa najprawdopodobniej wyznaczy nowe kierunki polityki zagranicznej w wielu kwestiach, w tym w zakresie pomocy dla Ukrainy – przewiduje hiszpański dziennik. “Waszyngton ostrzegł europejskich sojuszników, że od stycznia to oni będą musieli zapewnić większość tego, czego potrzebuje kraj zaatakowany przez Rosję” – przypomniał “El Pais”.

Źródło: PAP Autor:
Fot. PAP/EPA/PAOLO AGUILAR

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij