Poseł Maciej Gdula walczy z “rasizmem” w polskiej literaturze i krytykuje “W pustyni i w puszczy” Henryka Sienkiewicza czy “Murzynka Bambo” Juliana Tuwima. Do krytyki odniosła się córka poety Ewa Tuwim-Woźniak.
– Tuwim był genialnym poetą, ale nawet największym zdążają się utwory, które źle się zestarzały. Murzynek Bambo jest rasistowski i wspiera “radosny i niewinny” rasizm jak w przedszkolu w Kępnie, gdzie pracownicy odtwarzają najgorsze uprzedzenia – pisał nie tak dawno poseł Lewicy.
Do kontrowersyjnego wpisu Gduli odniosła się córka poety, Ewa Tuwim-Woźniak w rozmowie z “Gazetą Polską Codziennie”. Kobieta nie kryła zaskoczenia krytyką. Przypomina, że w innych wierszach jej ojciec, pisząc już o białych dzieciach, przedstawiał je również jako dokazujące i przekomarzające się ze swoimi matkami, które po prostu chcą, aby ich pociechy dbały o siebie i uczyły się pilnie.
– Poeta sam często przyłącza się do tych upomnień i na przykład w wierszyku “List do wszystkich dzieci w pewnej bardzo ważnej sprawie” ostrzega”: “bo sam wszystko sprawdzę! – mówiła Ewa Tuwim-Woźniak.
Jej zdaniem wiersz wyraża wręcz sympatię wobec Bambo i jest wsparciem dla jego wyrozumiałej matki.