Ogromna, niekontrolowana epidemia – tak lekarze z Kurganu w azjatyckiej części Rosji oceniają sytuację z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. W liście do prezydenta Władimira Putina poprosili o przysłanie wsparcia – medyków wojskowych.
Lekarze proszą o przysłanie wsparcia, zanim „ludzie zaczną umierać na ulicach” – pisze rosyjska redakcja BBC. Wcześniej informację o liście medyków oraz jego treść opublikował portal ura.ru.
Według medyków regionalny system ochrony zdrowia przeżywa „całkowity krach” – w szpitalach nie starcza miejsc, brakuje personelu i sprzętu, pogotowie ratunkowe jest przeładowane. „Chorzy całymi dniami czekają na przyjazd pogotowia, a na przyjazd lekarza z przychodni – tydzień lub więcej” – napisali lekarze.
Informują również o tym, że „niekontrolowane ogniska epidemii wybuchają praktycznie we wszystkich przedsiębiorstwach”, a także o wysokim wskaźniku zachorowań wśród lekarzy szpitali i przychodni, a także we władzach lokalnych.
Apel podpisali lekarze szpitali, które walczą z koronawirusem. Jego kopie skierowano do premiera Rosji i głównej epidemiolog kraju. Według autorów pisma władze regionalne nie podjęły stosownych działań, milczą o problemach i zaniżają statystykę. „Proszę nie oceniać sytuacji na podstawie słów naszych urzędników, a skierować do regionu komisję, by jej członkowie mogli osobiście się przekonać, jak straszna jest sytuacja” – napisano w liście.
BBC podkreśla, że według statystyk resortu ochrony zdrowia obwód kurgański jest na końcu listy rosyjskich regionów pod względem liczby lekarzy. W 2018 r. na 10 tys. mieszkańców przypadało 24,2 lekarza, w 2019 – 23,8. Średnio w Rosji w 2018 r. wskaźnik ten wynosił – 37,4.
Lokalny departament ochrony zdrowia informował na początku października, że w obwodzie brakuje ponad 1000 lekarzy i pracowników medycznych.
Sygnatariusze listu skarżą się również, że zamiast doświadczonych lekarzy do pracy są kierowani studenci.
Według nich poprawić sytuację może tylko wsparcie w postaci medyków wojskowych, a także budowa nowego szpitala zakaźnego, jak te, które powstały już w związku z epidemią w 16 innych regionach Rosji.