Ukraina w zamian za pozwolenie na ekshumacje chce…odnowienia tablicy ku czci UPA

Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej obiecał wydanie nowych pozwoleń na ekshumacje polskich ofiar II Wojny Światowej na Ukraine. Postawił jednak warunek – odnowienie tablicy ku czci UPA w podkarpackim Monasterze.

Ukraińcy od dawna blokują poszukiwania i ekshumacje polskich ofiar II WŚ na Ukrainie. Po pierwszej wizycie prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego w Warszawie w zeszłym roku IPN dostał pierwsze takie pozwolenie. Minister Spraw Zagranicznych Wadym Prystajko powiedział wtedy radiu Swaboda, że oczekuje, że to pozwolenie „odblokuje nieco sytuację”.

Teraz, po wizycie prezydenta Andrzeja Dudy wiczeszef ukraińskiego IPN Anton Drobowycz, który wczoraj spotkał się z szefem polskiego IPN Jarosławem Szarkiem, powiedział, że Ukraina jest gotowa zgodzić się na ekshumacje w Hołosku, Zboiskach i Hucie Pieniackiej. Stawia jednak warunek – wcześniej Polacy muszą odnowić tablicę ku czci UPA w Monasterzu w jej dawnym kształcie.

Tablica w Monasterzu upamiętniała członków UPA zabitych w obławie NKWD w marcu 1945. Strona ukraińska twierdzi, że stoi ona na kurhanie zawierającym szczątki 62 członków, strona polska zwraca uwagę, że zarówno co do liczby zabitych jak i miejsca ich pochowania są wątpliwości. W styczniu nieznani sprawcy rozbili tą tablicę. Polacy odnowili ją, ale na nowej nie ma nazwisk poległych, co nie podoba się Ukraińcom.

UPA (Ukraińska Powstańcza Armia) była formacją zbrojną stworzoną przez frakcję banderowską w Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN). Razem z OUN-B była odpowiedzialna za rzeź wołyńską i czystkę Polaków w Małopolsce Wschodniej. Zdarzało jej się kolaborować z hitlerowcami. Historycy szacują, że ich działalność kosztowała życie ok. 100 tysięcy Polaków.