Trzaskowski jak Putin i Komorowski. A taki miał być z niego dżentelmen

Wystarczyło kilka dni kampanii wyborczej, by Polacy mogli zobaczyć prawdziwą twarz Rafała Trzaskowskiego. Kandydat przedstawiany, jako kulturalny, elokwentny, oczytany, znający języki, na wskroś europejski, miał wyraźnie odróżniać się od Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i Bronisława Komorowskiego. Jednak wiele wskazuje na to, że nawet to młode pokolenie polityków Platformy, nie potrafi wyjść z butów swoich starszych kolegów. Kandydat “zgody”, szybko stał się kandydatem “gniewu” (wściekłe ataki na TVP), kandydat “rozwoju i postępu” – kandydatem “zacofania i inercji” (zapowiedź wstrzymania inwestycji CPK i przekopu Mierzei Wiślanej), kandydat europejskich salonów – co najwyżej kandydatem saloniku Pani Dulskiej. Bo jak inaczej tłumaczyć ostatnie zachowanie “dżentelmena z Placu Bankowego” i jego świty?

Sytuacja miała miejsce podczas przemówienia plenerowego prezydenta Warszawy. W pewnym momencie zaczął padać deszcz. Co robi w tym momencie obstawa Rafała Trzaskowskiego? Rozkłada parasol nad głową pani tłumaczącej słowa prezydenta stolicy na język migowy, po czym oddaje go Trzaskowskiemu. Prezydent bez mrugnięcia okiem przyjmuje parasol, najwyraźniej nie widząc nic złego w tym, że obok niego moknie kobieta. Czy czegoś Wam to nie przypomina?

Zaczyna padać. Ktoś od Czaskoskiego wyciaga parasol, rozkłada nad głową pani migającej po czym oddaje Rafałowi 😅😂 pic.twitter.com/JjFnYbgQiS

— Dariusz Korolczuk (@copone1dak) June 5, 2020

Kilka lat temu, za prezydentury Bronisława Komorowskiego Polska stała się pośmiewiskiem dla całego świata, gdy urzędujący wówczas prezydent, najpierw łamiąc zasady etykiety usiadł przy stojącej kanclerz Niemiec Angeli Markel, oraz pozwolił, by jego gość, francuski prezydent Nicolas Sarcozy mókł na deszczu, podczas gdy on sam, skrywał się za parasolką.

Tego typu zachowania nie dziwią u polityków z innego kręgu kulturowego, gdzie przywykło się do bizantyjskich zwyczajów, ale żeby tak zachowywał się nasz rasowy Europejczyk?

Jak jesteś w Moskwie i jest tylko jeden parasol, a w pobliżu jest Putin, to masz pecha… pic.twitter.com/IgdkcF5CVf

— Marcin Tyc (@MarcinTyc) July 15, 2018