Słynny fiński piłkarz Jari Litmanen przeżył zakażenie koronawirusem i powiedział, że jeszcze nigdy w życiu jego organizm nie był tak wykończony. 49-letni były zawodnik m.in.Barcelony najgorsze ma już za sobą, ale nadal czuje się bardzo osłabiony.
“Jeszcze nigdy w życiu nie czułem się tak słabo. Moje ciało było w fatalnej kondycji. Miałem wysoką gorączkę, bóle głowy i mięśni, nie mogłem oddychać” – wspomina były zawodnik Ajaksu Amsterdam i Liverpoolu.
Chorobę spędził jednak w domu w Tallinnie. Nie musiał być hospitalizowany. Wszystkie objawy zniknęły po czterech tygodniach, ale jak podkreśla – nadal nie wrócił do pełni sił, mimo że minęły dwa tygodnie.
Jako pierwsza na Covid-19 zachorowała żona piłkarza Ly. Po paru dniach koronawirusa wykryto także u 137-krotnego reprezentanta Finlandii.
W Estonii, gdzie mieszka obecnie Litmanen, stwierdzono dotychczas 1741 przypadków koronawirusa, 61 osób zmarło. Na całym świecie zakażonych jest już ponad 4,2 mln osób.
W internecie znaleźliśmy filmik, który przypomina najlepsze bramki Litmanena w Ajaxie Amsterdam: