Zwolennicy zabijania nienarodzonych dzieci zaczęli udostępniać w mediach społecznościowych promujące to plakaty. Artysta Jarek Kubicki użył w tym celu znanych postaci kobiet z filmów akcji. Najwyraźniej wcześniej ich jednak nie obejrzał.
Kubicki udostępnił na swoim fanpage’u na Facebooku trzy plakaty stylizowane na legendarny plakat z Garym Cooperem stworzony przez Tomasza Sarneckiego. Plakat ten, znany jako „W samo południe”, namawiał do głosowania przeciwko komunistom w wyborach 4 czerwca 1989. Kubicki stworzył ich nowe wersje, w których Coopera zastąpiły postacie kobiet ze znanych filmów akcji. „W roli bohaterek – kobiety, które znamy z ról w których, gdy mówią słowo “wy****ać!”, to szykujesz się do dalekiej wyprawy nawet, jeśli jesteś napakowanym koksem. Albo księdzem. Albo prawicowym politykiem. Albo innym zjebem, któremu marzy się zabierania innym ich praw” -napisał.
https://www.facebook.com/jarek.khaal.kubicki/posts/3897879140231418
Problem w tym, że Kubicki najwyraźniej nigdy nie oglądał tych filmów. Trudno bowiem było wybrać postacie, które mniej pasowałyby do zabijania dzieci.
Pierwszy z udostępnionych przez niego plakatów przedstawia znaną z serii filmów o Terminatorze Sarah Connor, graną przez Lindę Hamilton. W pierwszej części tej sagi Skynet – sztuczna inteligencja która w przyszłości opanuje ziemię – wysyła do przeszłości granego przez Arnolda Schwarzeneggera robota, którego zadaniem jest zabić ją zanim urodzi przyszłego przywódcę ludzkości. W końcu udaje im się pokonać terminatora i Connor zachodzi w ciążę, ale zostaje zamknięta w szpitalu psychiatrycznym. Tam poświęca się ćwiczeniom aby móc lepiej chronić swoje dziecko przed niebezpieczeństwem. W drugiej części udaje jej się uciec i wielokrotnie ryzykuje własne życie, aby chronić swojego dziesięcioletniego synka przed kolejnym robotem który chce go zabić. W finale odmawia zawołania go nawet wtedy, gdy terminator ją torturuje i grozi jej śmiercią.
Równie nietrafiony był wybór granej przez Umę Thurman postaci Czarnej Mamby z serii filmów Kill Bill autorstwa Quentina Tarantino. Czarna Mamba była zawodową zabójczynią, która zaszła w ciąże ze swoim szefem Billem. Zamiast usunąć ciążę postanawia zerwać z życiem przestępcy i zacząć nowe życie, w którym będzie mogła wychować swoją przyszłą córkę w normalnych warunkach. Niestety Bill i jej byłe koleżanki dokonują na nią zamachu w dniu jej ślubu. Czarna Mamba budzi się ze śpiączki po czterech latach i sądząc, że zabili jej córkę, poświęca się zemście. Po jej dokonaniu dowiaduje się, że jej córka nadal żyje, więc poświęca się jej wychowaniu.
Jeszcze mniej trafione jest użycie w tym kontekście granej przez Sigourney Weaver postaci Ellen Ripley, bohaterki filmów o Obcych. W drugiej części ważnym elementem charakterystyki tej postaci jest to, że po wybuchu jej statku Nostromo spędziła ona 57 lat w stanie hibernacji i w międzyczasie zmarła jej córka Amanda. Po przybyciu do opanowanej przez obcych kolonii LV-426 Ripley spotyka Newt, dziewczynkę która jako jedyna przeżyła rzeź kolonistów. Szybko zaczyna traktować ją jak własną córeczkę i przez cały film chroni ją przed śmiercią. Kiedy ta zostaje porwana przez obcych Ripley odmawia ewakuacji i samotnie wchodzi do ich ula żeby uratować jej życie.
https://www.youtube.com/watch?v=LY2wGD6-j0Y&ab_channel=MovieRemixer
Instynkt macierzyński Ripley jeszcze wyraźniej pokazuje się w kolejnych częściach. W trzeciej dowiaduje się, że w jej organizmie rozwija się kolejna królowa obcych, więc poświęca swoje życie aby ją zabić. W czwartej, której akcja toczy się 200 lat później, zostaje sklonowana przez naukowców, którzy doprowadzają też do urodzin królowej. Ta w końcu ucieka i rodzi obcego o wyraźnie ludzkich cechach spowodowanych jej genami, który zaczyna traktować Ripley jak swoją matkę. Ta ostatecznie zabija go aby ratować innych członków załogi, ale robi to wyraźnie poruszona, ze łzami w oczach, chociaż wcześniej zabiła wielu obcych bez takich emocji.
https://www.youtube.com/watch?v=bM_5kNPCHDc&ab_channel=WickPie
Wybór filmów jakiego dokonał artysta jest wyjątkowo nietrafiony, ale w pewnym sensie rozumiemy jego dylemat. Nawet w zlewaczonym do imentu Hollywood znalezienie kobiety, która nie kocha dzieci i nie chce ich chronić, nie jest łatwym zadaniem.