Najnowsze wiadomości ze świata

Zrobiła sobie zdjęcie bez hidżabu na głowie. Dostała 74 baty

Roya Heshmati otrzymała 74 baty po tym, jak kilka miesięcy temu opublikowano jej zdjęcie, na którym widziano ją bez hidżabu w Teheranie – podali w sobotę irańscy działacze na rzecz praw człowieka. Heshmati jest zdeklarowaną przeciwniczką prawa dotyczącego hidżabu.

W relacji udostępnionej przez kurdyjską organizację praw człowieka Hengaw Heshmati powiedziała, że funkcjonariusz wykonujący chłostę kazał jej założyć hidżab. – Odmówiłam, nawet gdy groził mi biczem i dodaniem do wyroku kolejnych 74 batów. Podtrzymałam swoje stanowisko i nie założyłam hidżabu – podkreśliła Heshmati.

W końcu podeszły do mnie dwie kobiety, siłą założyły chustę na głowę i zakuły mnie w kajdanki, abym nie mogła jej zdjąć, powiedziała.

Heshmati opisała pokój, w którym wykonano wyrok, z łóżkiem z kajdankami i żelaznymi opaskami przyspawanymi po obu stronach, a także z żelaznym urządzeniem przypominającym dużą sztalugę, które również miało kajdanki i żelazne opaski pośrodku. „Wyglądało to jak w pełni wyposażona średniowieczna sala tortur” – dodała.

Heshmati powiedziała, że podczas biczowania cicho szeptała: „W imię kobiety, w imię życia rozdzierają się szaty niewoli, nasza czarna noc się skończy i wszystkie bicze zostaną wyrzucone…”.

Maziar Tatai, obrońca Heshmati, powiedział, że irański wymiar sprawiedliwości kilkakrotnie zmieniał zarzuty stawiane jej w trakcie całego procesu: „propagandy przeciwko reżimowi”, „przebywania na ulicach bez wymaganego przez religię hidżabu”, „szkodzenia skromności publicznej”, „tworzenia wulgarnych treści” i „zachęcania ludzi do popełniania złych czynów”.

Tatai zauważył, że chłosta Heszmati miała miejsce w Iranie w Dniu Matki, przypadającym w dzień urodzin Fatimy Zahry, córki proroka Mahometa.

Agencja informacyjna Mizan, powiązana z irańskim wymiarem sprawiedliwości, potwierdziła, że Heshmati została wychłostana, ale podkreśliła, że nie została skazana za nienoszenie hidżabu, a za „promowanie rozwiązłości” na ulicach Teheranu po otrzymaniu pieniędzy od zorganizowanego ruchu za granicą. (PAP)

Źródło: Autor:
Fot. PAP/EPA/ABEDIN TAHERKENAREH

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij