Na granicy polsko-białoruskiej doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem nielegalnego migranta. Został on postrzelony przez polskiego żołnierza. Według wstępnych ustaleń był to nieszczęśliwy wypadek, a wojskowy miał się potknąć. Okoliczności sprawy ustala Żandarmeria Wojskowa.
Informację o zdarzeniu na granicy polsko-białoruskiej potwierdził zastępca ds. wojskowych Prokuratora Rejonowego Białystok-Północ płk Radosław Wiszenko. Na terenie województwa podlaskiego przy granicy z Białorusią żołnierz Wojska Polskiego postrzelił nielegalnego migranta. Jak podkreśla płk Wiszenko, wstępnie ustalono, że był to nieszczęśliwy wypadek.
– Z informacji, które mi przekazano wynika, że doszło do tego wskutek nieszczęśliwego wypadku, potknięcia się przez żołnierza – dodał.
Ranny mężczyzna trafił do szpitala w Hajnówce, a na miejscu zdarzenia czynności prowadziła Żandarmeria Wojskowa. Przedstawiciel Prokuratury Rejonowej w Białymstoku wyjaśnił, że funkcjonariusze działają na razie na podstawie art. 308 Kodeksu postępowania karnego. Mowa w nim o prowadzeniu niezbędnych czynności, takich jak zabezpieczenie śladów i innych dowodów, jeszcze przed wszczęciem śledztwa lub dochodzenia. Dokumenty zawierające ustalenia funkcjonariuszy mają trafić do prokuratury w poniedziałek.
Polsko-białoruską granicę w niedzielę próbowało nielegalnie przekroczyć 61 osób. 14 z nich widząc mundurowych zrezygnowało z dalszych prób.