Znana aktorka twierdzi, że członek brytyjskiej rodziny królewskiej zaprosił ją na orgię

Znana aktorka Rebel Wilson wydała swoje wspomnienia. Zdradziła w nich, że została zaproszona na orgię przez członka brytyjskiej rodziny królewskiej.

Wilson jest znana z ról w takich filmach jak Druhny, Pitch Perfect, Noc w Muzeum czy Jojo Rabbit. Aktorka wydała niedawno tom swoich wspomnień, Rebel Rising. Opowiedziała w niej o niecodziennej imprezie, w której brała udział przed laty.

Wilson ujawniła, że straciła dziewictwo w wieku 35 lat. Zanim do tego doszło, członek brytyjskiej rodziny królewskiej miał zaprosić ją na imprezę, która odbywała się w posiadłości jednego z miliarderów z branży technologicznej, w pobliżu Los Angeles. Aktorka nie zdradziła, o którego członka chodzi, napisała jedynie, że był „dziesiąty czy piętnasty w kolejce do tronu”. Nie ujawniła też tożsamości miliardera.

Wilson poszła na tę imprezę. W jej trakcie obejrzała ogromny pokaz fajerwerków. Ok. drugiej nad ranem zauważyła kelnera z tacą, na której leżało coś, co uznała za cukierki. Gdy go o to zapytała, wyjaśnił jej, że to molly – jak w amerykańskim slangu nazywa się narkotyk Ecstasy.

W tym samym momencie Wilson uświadomiła sobie, że na imprezie jest znacznie więcej kobiet niż mężczyzn. Przypomniała sobie też, że członek rodziny królewskiej, który ją zaprosił, powiedział jej, że musi „zorganizować” więcej kobiet. Aktorka uświadomiła sobie, że została zaproszona nie na imprezę, a na orgię.

Aktorka wystraszyła się. Miała też przeczycie, że wszystko jest nagrywane ukrytymi kamerami. Z tego powodu zdecydowała się opuścić posiadłość, zamiast udać się do domku, w którym miała nocować. Przedstawiciele Pałacu Buckingham odmawiają na razie komentarzy w tej sprawie.