Dzieło renesansowego artysty wkrótce trafi na aukcję w słynnym domu aukcyjnym Cristies. Po głośnej kradzieży odnaleziono je na przystanku autobusowym.
Odpoczynek w Trakcie Ucieczki z Egiptu to obraz weneckiego malarza Tycjana, uznawanego za jednego z mistrzów renesansu. Namalował go w okolicach 1508 roku, gdy miał zaledwie 20 lat. Namalowany na drewnianej desce o wymiarach 46,5 na 64 cm obraz przedstawia Maryję siedzącą przy drodze i trzymającą w ramionach Jezusa, gdy przygląda jej się św. Józef.
Obraz ten ma bardzo ciekawą historię. Jego pierwszym znanym właścicielem był wenecki kupiec korzenny, do którego kolekcji trafił na początku XVII wieku. Wśród jego właścicieli był też arcyksiążę Leopold Wilhelm Austriacki. W 1809 roku został skradziony z austriackiego pałacu Belvedere przez żołnierzy Napoleona. Po wojnie trafił do Anglii, gdzie w 1878 roku został zakupiony w Christies przez 4. Markiza Bath. Od tego czasu obraz był w posiadaniu jego rodziny.
O tym obrazie zrobiło się głośno w 1995 roku, kiedy w ich rezydencji doszło do włamania. Właściciele obrazu zaoferowali 100 tys. funtów nagrody za informacje, które pomogą go odzyskać. Po siedmiu latach odnalazł go były detektyw Scotland Yard Charles Hill, który specjalizował się w poszukiwaniach zaginionych dzieł sztuki. Odnalazł go w plastikowej torbie na przystanku w Londynie. Hill powiedział mediom, że dostał informację o tym, gdzie leży, od mężczyzny, który chciał zdobyć tę nagrodę. Nie da się wykluczyć, że był to sam złodziej – sprzedaż tak znanego dzieła na czarnym rynku nie jest łatwym zadaniem.
Teraz ten obraz ponownie trafi na aukcję w Christie’s. Zaplanowano ją na lipiec. Gdy go skradziono, jego wartość była szacowana na 5 milionów funtów. Dom aukcyjny spodziewa się jednak, że teraz właściciel dostanie za niego znacznie więcej. Szacują, że osiągnie cenę od 15 do 25 milionów funtów.