214 zarzutów usłyszał 22-letni mieszkaniec powiatu gnieźnieńskiego, który miał sprzedawać w sieci m.in. sprzęt elektroniczny. Śledczy ustalili, że mężczyzna sprzedawanych przedmiotów nigdy nie posiadał, teraz grozi mu ośmioletnie więzienie.
Jak ustalono podejrzany miał pięć rachunków bankowych, na które wpływały pieniądze w kwotach od 20 zł do 1,4 tys. zł za sprzęt elektroniczny oferowany na portalach ogłoszeniowych. Były to m.in. głośniki i wzmacniacze samochodowe, konsole do gier, wiertarki czy spawarki.
Pierwsze zarzuty mężczyzna usłyszał jeszcze pod koniec 2021 roku, gdy na policję zgłosiło się 24 pokrzywdzonych.
– Zaraz potem prokuratura w Gnieźnie postanowiła wszcząć dochodzenie w sprawie oszustw internetowych, popełnionych przez tego samego sprawcę i niezgłoszonych do tej pory organom ścigania. Policjanci zajmujący się przestępstwami gospodarczymi sami dotarli do pokrzywdzonych z całej Polski – podkreśliła rzeczniczka.
W sumie ustalono ponad 200 poszkodowanych osób. Ostatnie zarzuty 22-latek usłyszał pod koniec grudnia ubiegłego roku.
Akt oskarżenia w powyższej sprawie trafił już do sądu. Za oszustwa grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.