W czwartkowym komunikacie Agora poinformowała o wypowiedzeniu umowy na mocy, której Ruch sprzedawał „Gazetę Wyborczą”.
– Informacje o złożeniu przez wierzycieli Ruch S.A. wniosku o ogłoszenie upadłości Ruch S.A., oraz wniosku o wszczęcie postępowania sanacyjnego w stosunku do Ruch S.A., a także wniosku złożonego przez Ruch S.A. o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego wskazują, że w racjonalnej perspektywie czasowej nie można spodziewać się poprawy tej sytuacji – możemy przeczytać w oświadczeniu.
– W okresie od stycznia do końca sierpnia 2018 r. średnio poniżej 30% nakładu prasy drukowanej stanowiła sprzedaż dokonywana za pośrednictwem RUCH S.A. na podstawie umów, które zostały wypowiedziane w dniu dzisiejszym. Jednocześnie Spółka od dłuższego czasu podejmuje systemowe działania, których celem jest pozyskanie nowych kanałów dystrybucji prasy i ograniczenie wolumenu druku prasy – przyznała Agora.
Spółka nie rezygnuje ze ściągnięcia od Ruchu swojej należności. Ostateczna wartość odpisu w pierwszym półroczu 2018 r. wyniosła 16,3 mln zł.
Jednak nie oznacza to, że „GW” definitywnie zniknie z półek kiosków Ruchu. Współpraca będzie się teraz odbywała na podstawie umów krótkoterminowych. “Oznacza to, że Wydawca zapewni nadział gazet do punktów sprzedaży RUCH tak, aby zabezpieczyć dostępność tytułów dla klientów” – wyjaśnił zarząd Ruchu.
To już kolejny problem z którym musiała się zmierzyć Agora. Od pewnego czasu spółka stopniowo zmniejsza swoje dochody, a czasem nawet przynosi straty. Jak podaje serwis „money.pl” – „Agora miała 0,34 mln zł skonsolidowanego zysku netto w drugim kwartale 2018 r. I to tylko dzięki pozbyciu się udziałów w Stopklatce z czego było 26,7 mln zł zysku. Regularna działalność grupy medialnej przynosi straty”.
money.pl/bussinesinsider.com.pl
Fot: wikicommons