Zmarł ukraiński koszykarz, którego zaatakowano w Niemczech Najnowsze wiadomości ze świata

Zmarł ukraiński koszykarz, którego zaatakowano w Niemczech

W niemieckim szpitalu zmarł 18-letni ukraiński koszykarz Artem Kozaczenko. Wcześniej wraz z kolegą z drużyny padł ofiarą ataku nielegalnych imigrantów.

Kozaczenko i 17-letni Wołodymyr Jermakow byli zawodnikami drużyny ART Giants. 10 lutego grupa, której byli częścią, wdała się w autobusie w mieście Oberhausen w kłótnię z drugą grupą młodych ludzi. Niektóre media informowały, że napastnicy byli pochodzenia imigranckiego, ale nie zostało to oficjalnie potwierdzone. Obie grupy wysiadły na tym samym przystanku, a imigranci w końcu wyciągnęli noże.

Jermakow zmarł tego samego dnia w szpitalu, podczas operacji ratunkowej. Kozaczenko trafił do szpitala w stanie ciężkim, ale lekarze początkowo twierdzili, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Oprócz nich rany odniosły dwie inne osoby, 13- i 14-latek.

Ich drużyna poinformowała, że Kozaczenko od dnia ataku przebywał na oddziale intensywnej terapii szpitala w Oberhausen. Niestety w ostatnich dniach jego stan znacznie się pogorszył. Lekarzom nie udało się go uratować. Zmarł 20 lutego.

 

11 lutego niemiecka policja aresztowała dwóch podejrzanych, 15- i 14-latka. Młodszy chłopiec został zwolniony z braku dowodów. DW donosi, że od tego czasu zatrzymano trzy kolejne osoby, ale na razie nie ujawniono szczegółów. Niemiecka policja twierdzi, że na razie nic nie wskazuje na motywy polityczne.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Kyiv Independent Autor: WM
Fot. Zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij