Francuskiej policji udało się w końcu zatrzymać byłego żołnierza, który ostrzelał policjantów i uciekł z bronią do lasu. W trakcie zatrzymania został poważnie ranny.
Były członek francuskich sił zbrojnych Terry Dupin w sobotę w nocy miał odwiedzić dom swojej byłej partnerki. Z powodu wcześniejszych przypadków przemocy domowej mężczyzna miał zakaz zbliżania się do niej. Na miejscu miał ją uderzyć i wystrzelić ze sztucera myśliwskiego do jej obecnego partnera. Kiedy na miejsce dotarła policja były żołnierz otworzył do niej ogień i uciekł do lasu.
🇫🇷 ALERTE INFO – La #gendarmerie a diffusé un portrait récent de Terry Dupin, ancien militaire de 29 ans traqué depuis hier en #Dordogne. L’homme est qualifié d'individu "dangereux" et est recherché pour "tentative d'homicide". (BFMTV) #LardinSaintLazare pic.twitter.com/p98o8BHWrY
— Mediavenir (@Mediavenir) May 31, 2021
Rozpoczęła się obława, w której wzięło udział ok. 300 funkcjonariuszy policji, także z elitarnej jednostki GIGN. Pomagały im cztery wozy opancerzone i policyjny śmigłowiec. Miasteczko Le Lardin-Saint-Lazare w departamencie Dordogne, gdzie miał miejsce ten incydent, zostało odcięte przez policję a jego mieszkańców poproszono aby nie wychodzili z domów.
Minister spraw wewnętrznych Francji poinformował, że obława zakończyła się sukcesem a mężczyzna „został zneutralizowany”, podziękował również policjantom za zdecydowane działanie. Według francuskich mediów zbieg miał otworzyć ogień do policyjnych komandosów, a ci odpowiedzieli poważnie go raniąc. Policjanci przyznają anonimowo, że Dupin zachowywał się jakby zupełnie nie przejmował się własnym życiem.