Publicysta Rafał Ziemkiewicz jest przekonany, że Platforma Obywatelska i jej sojusznicy z Koalicji Europejskiej przegrają najbliższe wybory do Parlamentu Europejskiego. Ziemkiewicz nie ukrywa, że bardzo cieszy go ta perspektywa.
– Jeśli chodzi o kampanię Koalicji Europejskiej, to było to wprost odwrotne od metody Hitchcocka. Na początku mieli konkretny “fuck up”, a potem było coraz gorzej. KE przerżnie te wybory. To wiadomość radosna. Punktem odniesienia muszą być poprzednie wybory samorządowe. Być może otrzymają 21 mandatów, to jest maksimum. Mam jednak nadzieję, że będzie znacznie mniej. Każdy głos oddany na KE to głos przeciwko Polsce, nie ukrywajmy tego. Oparcie całej kampanii wyborczej na zebraniu wszystkich, którzy nie są z PiS-u raczej nie daje wizji, strategii, rozwiązań. Trzeba przynajmniej udawać, że o coś chodzi – powiedział publicysta na antenie Telewizji Republika.
Dziennikarz ocenił również wiarygodność ostatnich sondaży wyborczych i zasadność ich publikowania w ostatnim tygodniu przed wyborami
– Albo w jakiś sposób to certyfikować. Każdy kretyn może założyć firmę “Krzak” i sporządzać rzekome sondaże, wzięte z buta. Dzień wczorajszy, mając zalew sondaży, jest na to najlepszym dowodem. Ostatnia rzecz, jaka w tym wszystkim występuje, to prawda – przekonywał Rafał Ziemkiewicz.
Publicysta zauważył, że oprócz samych wyników sondaży równie mało wiarygodne są dane o frekwencji. Ziemkiewicz powiedział, że sondażowe prognozy frekwencji są “wzięte z kosmosu”, a w wątpliwość poddaje, czy uda się osiągnąć frekwencję nawet na poziomie 30 proc.