Donald Trump nie przybędzie do Polski na planowaną wizytę na początku września. Oficjalnym powodem absencji prezydenta USA jest nadciągający nad Florydę huragan Dorian, dlatego też Trump zdecydował się pozostać w kraj u, aby wesprzeć swoich rodaków podczas walki z kataklizmem. Tymczasem w obozie opozycji zaczęły wysypywać się opinie o tym, że przywódca USA nie traktuje poważnie rządu PiS. Jednak niektórzy, w tym m.in. Joanna Senyszyn i Robert Biedroń, posunęli się o krok dalej żartując sobie z zagrożenia, jakie czeka amerykański stan.
Kilka najbliższych dni będzie niezwykle nerwowych dla mieszkańców Florydy. Zbliżający się huragan Dorian stanowi ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa stanu, przede wszystkim dla mienia, a także i zdrowia oraz życia jego mieszkańców. Dlatego też Donald Trump zdecydował się na przełożenie swojej wizyty w Polsce, gdzie miał m.in. wziąć udział w obchodach 80 rocznicy wybuchu II Wojny Światowej, aby pozostać z mieszkańcami Florydy – stanu niezwykle istotnego dla amerykańskiego lidera – w tych ciężkich chwilach. W zastępstwie za niego do Polski przyleci wiceprezydent Mike Pompeo.
Nie wszystkich jednak przekonuje ta argumentacja, zwłaszcza wśród polityków i dziennikarzy reprezentujących stronę antyrządową. Większość z nich zdążyła już wysnuć teorie, iż dla Donalda Trumpa Polska pod rządami PiS nie stanowi dla USA kluczowego partnera politycznego. W zupełnie innym kierunku poszli jednak reprezentanci lewicy – wieloletnia działaczka SLD Joanna Senyszyn oraz lider Wiosny Robert Biedroń, którzy żartowali sobie z zagrożenia, jakie będzie czekało Florydę.
–Trump nie przyleci do Polski, bo ponoć woli się spotkać na Florydzie z Dorianem niż w Warszawie z Adrianem. Moźe ma rację (pis. oryginalna) – czytamy w tweecie Senyszyn. Wpis o zbliżonej treści zamieścił na swoim profilu również Biedroń. Internauci nie kryli zażenowania z powodu poczucia humory lewicowych polityków.
Trump nie przyleci do Polski, bo ponoć woli się spotkać na Florydzie z Dorianem niż w Warszawie z Adrianem. Moźe ma rację😂
— Joanna Senyszyn (@Joanna_Senyszyn) August 30, 2019
Najwyraźniej spotkanie z Dorianem na Florydzie było ważniejsze niż obchody z Adrianem w Warszawie. 💁♂️ #TrumpNotWelcome
— Robert Biedroń (@RobertBiedron) August 30, 2019