Zdecydowane słowa wicepremiera o zabijaniu nienarodzonych chorych dzieci

Projekty obywatelskie bywają kontrowersyjne, ale w przypadku aborcji “eugenicznej” uważam, że nie powinna być dozwolona prawem – podkreślił w środę wicepremier, szef MAP Jacek Sasin.

W środę posłowie mają się zająć obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży – “Zatrzymaj aborcję”, który zakłada zniesienie możliwości przerwania ciąży ze względu na duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu. Projekt, pod którym podpisało się ponad 830 tys. obywateli, został złożony w Sejmie jesienią 2017 r.

Sasin pytany w radiowej Trójce, czy PiS chce skierować ten projekt do “zamrażarki”, odparł, że ” absolutnie nie może tego potwierdzać”. Jak dodał decyzje będą dopiero podejmowane.

“Często jest tak, że projekty obywatelskie są projektami kontrowersyjnymi, ale w tym przypadku akurat jeśli chodzi o zakaz +aborcji eugenicznej+, rzeczywiście uważam, że ta aborcja w tym przypadku nie powinna być dozwolona prawem” – zaznaczył wicepremier.

Z porządku obrad wynika, że Sejm zajmie się też innymi obywatelskimi projektami, w tym nowelą Prawa łowieckiego, zakładającą dopuszczenie dzieci do udziału w polowaniach.

Na pytanie, czy dzieci powinny mieć możliwość uczestniczenia w takiej aktywności, Sasin odpowiedział, że ma co do tego wątpliwości. “Na pewno nie jest to coś, nad czym powinniśmy się teraz szczególnie pochylać, ale, jak mówię, jest taki projekt. Obywatele mają prawo do tego, żeby swoje projekty przedkładać w parlamencie” – podkreślił wicepremier.

“Nigdy nie było naszą intencją, żeby te projekty obywatelskie odrzucać w pierwszym czytaniu, jak to bywało za rządów naszych poprzedników” – zaznaczył wicepremier. “Przez szacunek do obywateli na pewno będziemy w pełni tę dyskusję odbywać w parlamencie” – dodał Sasin