Co najmniej 57 uczestników World Thriathlon Championship Series dostało biegunki w trakcie zawodów. Okazało się, że pływali w zanieczyszczonej wodzie.
Impreza, w której wystartowało ponad 2 tysiące zawodników, miała miejsce w zeszły weekend w brytyjskim Sunderland. Jej część pływacka odbyła się w pobliżu plaży Roker. Po jej zakończeniu wielu zawodników zaczęło zgłaszać problemy żołądkowe i biegunkę. Brytyjska służba zdrowia ujawniła, że było ich co najmniej 57.
Okazało się, że pływali w zanieczyszczonej wodzie. Eko-aktywiści od lat oskarżają brytyjskie władze o to, że te pozwalają na niekontrolowane zrzuty nieczystości z szamb do wody. 26 lipca, trzy dni przed zawodami, w próbkach pobranych przez Agencję Środowiska odkryto 3900 kolonii bakterii E Coli, która może wywołać bóle żołądka i krwawą biegunkę, w 100 ml wody. To 39 razy więcej niż normalnie.
Nadzorująca ten sport organizacja British Triathlon twierdzi, że zaistniała sytuacja to nie ich wina. Twierdzą, że nie mogli o tym wiedzieć wybierając miejsce zawodów, bo wyniki badań tych próbek opublikowano już po zawodach, a ich własne testy nie wykazały niczego niepokojącego. Nadzorująca tę plażę organizacja Northumbrian Water również nie przyznaje się do winy. Twierdzą, że ostatni zrzut nieczystości, który mógłby mieć wpływ na jakość wody, odnotowali w październiku 2021 roku.