– Demokrata Joe Biden będzie najpewniej nowym prezydentem USA. Dziś Demokraci mówią o Dudzie „autokrata” i żądają odwołania jego wizyty. Wniosek: jeżeli Duda wygra, prezydent RP będzie w USA persona non grata. Nasze bezpieczeństwo poszybuje, bo Putin umrze ze śmiechu. #MamyDość – napisała Magdalena Adamowicz na Twitterze.
Nie do końca jest jasne co chciała wyrazić wdowa po prezydencie Adamowiczu. Przypomnijmy może zatem z kronikarskiego obowiązku, iż Joe Biden to lewicowy konkurent prezydenta Donalda Trumpa w wyścigu o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych. Postać niezwykle kontrowersyjna, za którą ciągnie się cały szereg skandali, w tym tak poważnych, jak oskarżenia o molestowanie seksualne (zdaniem polityka są one bezpodstawne).
Nawet jeśli zostawimy na boku sprawy obyczajowe, to nie sposób nie zauważyć kilu niezwykle spektakularnych wpadek, jakie zaliczył kandydat Demokratów. Wspomnijmy tu choćby o tym, iż po zamieszkach w Minneapolis okazało się, że aż 13 członków sztabu wyborczego Joe Bidena wpłacało kaucję na aresztowanych w czasie rozruchów zadymiarzy. Polityk nie będzie też dobrze wspominał audycji radiowej “The Breakfast Club”, prowadzonej przez czarnoskórego dziennikarza działającego pod pseudonimem “Charlamagne tha God”.
– Jeśli masz problem, by zdecydować, czy jesteś za mną czy za Trumpem, to znaczy, że nie jesteś czarny – powiedział Biden do dziennikarza w trakcie rozmowy. Jakby tego wszystkiego było mało, dodajmy, że jeden z ostatnich spotów wyborczych Biden nagrał… w trakcie pogrzebu G. Floyda.
O tym wszystkim przypomnieli Magdalenie Adamowicz internauci.
Ten Joe Biden? No, na pewno ma pani rację.😂 pic.twitter.com/yIDmRzactU
— Monika🇵🇱 (@MonikaKarolinaa) June 19, 2020
Do wyborów jeszcze dużo czasu.
Ten Biden "rozjedzie"? Ale niby jak? 🤔🧐 pic.twitter.com/RxN5LfWUEV— Monika🇵🇱 (@MonikaKarolinaa) June 19, 2020
Polityk była jednak głucha na argumenty i nie dała się sprowokować. Cóż, jeśli teoria nie zgadza się z faktami, tym gorzej dla faktów…