W mieście Guayaquil w Ekwadorze zastrzelono prokuratora Cesara Suareza. Wcześniej badał głośną sprawę ataku na stację telewizyjną.
Na początku stycznia uzbrojeni przestępcy wdarli się do studia telewizji TC Television w Guayaquil. Stało się to podczas programu na żywo i widzowie zobaczyli uzbrojonych w broń palną, granaty i laski dynamitu napastników oraz leżących na podłodze pracowników stacji. Policji udało się ich aresztować i odbić zakładników.
W środę Suarez, który badał tę sprawę, podróżował na posiedzenie sądu kiedy wpadł w zasadzkę. Został zastrzelony w biały dzień przez nieznanych sprawców. Nie jest na razie jasne, czy jego śmierć miała związek z prowadzonym w tej sprawie postępowaniem. Według nieoficjalnych informacji zdążył już przesłuchać 13 aresztowanych napastników i próbował się dowiedzieć, kto zlecił im ten atak. Prowadził jednak także inne ważne sprawy, w tym dotyczące przemytu narkotyków i korupcji politycznej. Guayaquil jest uznawane za najbardziej niebezpieczne miasto w Ekwadorze.
Ekwador długo był uznawany za jedno z najbezpieczniejszych państw Ameryki Łacińskiej. W ostatnich latach zmaga się jednak z coraz bardziej rosnącą falą przestępczości. Ma związek głównie z narkotykami. Państwo to leży bowiem między Peru i Kolumbią, dwoma największymi producentami kokainy, a jego porty są kluczowe w dostarczeniu tego narkotyku klientom z USA i Europy. Lokalne i międzynarodowe organizacje przestępcze i kartele prowadzą brutalną rywalizację o kontrolę nad szlakami przerzutowymi w tym kraju, w której giną setki niewinnych osób.
Po ataku na stację telewizyjną prezydent Ekwadoru ogłosił „wewnętrzny konflikt zbrojny” – de facto stan wojenny – i kazał policji „zneutralizować” szereg grup przestępczych. Od tego czasu policjanci przeprowadzili niemal 21 tys. operacji przeciwko przestępczości zorganizowanej i aresztowali blisko dwa tysiące osób. Aresztowali też sześciu terrorystów w Guayaquil i siedmiu kolejnych w Victoria del Portete. Biuro prezydenta zapowiada, że ta operacja będzie kontynuowana „aż Ekwadorczycy będą bezpieczni”.