Ambasada USA w Moskwie potwierdziła w czwartek, że wiceszef placówki dyplomatycznej Stanów Zjednoczonych w Rosji Bartle Gorman został wydalony z tego kraju. Wcześniej, o wyrzucenia z Rosji amerykańskiego dyplomaty informował Departament Stanu USA.
Jak poinformowała placówka dyplomatyczna USA w Moskwie, Rosja wydaliła z kraju Bartle Gormana, który był faktycznie drugą osobą w ambasadzie i jednym z kluczowych współpracowników ambasadora Johna Sullivana.
Ambasada uważa, że działania Rosji wobec zastępcy ambasadora były nieuzasadnione. Oświadczono również, że ten krok jest rozpatrywany jako eskalacja w stosunkach USA i Rosji oraz analizowane są możliwe warianty odpowiedzi. „Zastępca ambasadora miał ważną wizę. Spędził w Rosji niecałe trzy lata” – dodano.
Wcześniej w czwartek prezydent USA Joe Biden stwierdził, że wszystkie dostępne informacje wskazują na to, że Rosja jest gotowa do wejścia na Ukrainę i może dojść do tego w ciągu najbliższych dni. „Nie wycofali żadnych wojsk, sprowadzili więcej sił — to jedno. Druga sprawa to mamy powody, by uważać, że są zaangażowani w operację pod fałszywą flagą, by mieć wymówkę do wejścia na Ukrainę” – mówił Joe Biden.