Emerytowany listonosz zastanawiał się, kto sprząta w nocy w jego szopie. Postanowił zainstalować w niej kamerę – a to, co na nich zobaczył, mocno go zdziwiło.
75-letni Rodney Holbrook mieszka w miasteczku Builth Wells w Walii. Na emeryturze oddaje się głównie fotografowaniu przyrody, ale lubi też majsterkować. Jakiś czas temu zauważył, że karma dla ptaków, jaką trzyma w swojej szopie, w tajemniczy sposób znalazła się w stojących tam starych butach. Wkrótce potem dostrzegł, że ktoś w nocy sprząta jego stół roboczy. Leżące na nim śrubki, opaski do kabli, nakrętki itp. znajdował rano w stojącym na stole pudełku, chociaż sam ich do niego nie wkładał.
Zaintrygowany mężczyzna postanowił wyjaśnić tę tajemnicę. Zainstalował więc na stole kamerę, która nagrywa w ciemności. To, co zobaczył na nagraniu, mocno go zdziwiło. Okazało się bowiem, że szopę sprząta mu mieszkająca w niej mysz.
“Welsh Tidy Mouse” had been apparently tidying up after Rodney Holbrook’s backyard shed for several months. The 75-year-old retiree filmed the small mouse — who has rarely missed a night of reorganizing the workbench since October — at work. https://t.co/2k3xvFQHPk pic.twitter.com/FTCcZTWrvP
— The New York Times (@nytimes) January 9, 2024
Holbrook podejrzewa, że mysz używa leżących na stole przedmiotów, by ukryć zapasy orzechów. Twierdzi jednak, że taki układ mu pasuje. W rozmowie z mediami zauważył, że nie musi już sam sprzątać, bo wie, że mysz zrobi to za niego. Zauważył też, że mysz sprząta dokładniej, niż posprzątałaby tę szopę jego żona – gdyby ją do niej wpuścił.
Co ciekawe, to nie jest pierwsze takie zdarzenie w jego życiu. Gdy w 2019 roku mieszkał w Bristolu, jego przyjaciel zwierzył mu się, że ktoś sprząta mu w szopie, podejrzewał, że stoi za tym duch. Pomógł mu zainstalować kamerę, a ta zarejestrowała inną mysz, która robiła porządki. Zauważył, że tamto nagranie błyskawicznie rozeszło się po internecie i zostało opisane przez światowe media – i nie może uwierzyć, że po latach, w zupełnie innym miejscu, spotkało go to samo.