Jednym z ostatnich gości w programie Kuby Wojewódzkiego był znany aktor Maciej Musiał, który opowiadał o swojej karierze aktorskiej. W pewnym momencie zaskoczył widzów programu swoją historią o tym, jak uratował życie Kingi Dudy.
Maciej Musiał to jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów młodego pokolenia, głównie za sprawą jego roli najstarszego syna w popularnym programie “Rodzinka.pl”. Oprócz występów w tym serialu Musiał zaliczył także występy m.in. w spektaklu “Stowarzyszenie Umarłych Poetów”, czy w serialu “1983” emitowanym na Netflixie. Zresztą młodego aktora zobaczymy w innej produkcji słynnej platformy streamingowej – “Wiedźminie”.
Musiał dużo opowiadał o swoim życiu i karierze zawodowej, ale poświęcił także chwilę uwagi na swoje życie prywatne. Aktor wyznał, że zna doskonale Kingę Dudę, z którą spotykał się na imprezach u wspólnych znajomych. Pierwszy raz miał ją poznać dzięki swojemu koledze, zaraz po tym, jak jej ojciec został wybrany na prezydenta Polski. Zdementował jednak sugestię prowadzącego show, który pytał się, czy “chodzili” ze sobą.
Aktor wyznał też zaskakującą historię ze wspólnej znajomości z córką prezydenta. Maciej Musiał przyznał, że kiedyś obronił Kingę Dudę w niebezpiecznej sytuacji. Miało to miejsce, kiedy wspólnie szli bulwarami, a niedaleko nich znajdowała się dwójka pijanych ludzi, którzy się przepychali. W pewnym momencie jeden z nich stracił równowagę i niemal potrącił dziewczynę. Wtedy, zgodnie z relacją Musiała, w jej obronie miał stanąć właśnie aktor, który zasłonił Kingę Dudę i odepchnął mężczyznę.