Postać grana przez aktora Antoniego Królikowskiego w filmie “Polityka” nie jest Bartłomiejem Misiewiczem, a fabuła filmu jest jedynie wizją artystyczną – oświadczył na Facebooku reżyser filmu Patryk Vega
Były rzecznik i szefa gabinetu politycznego MON Bartłomiej Misiewicz pozwał twórców i dystrybutorów filmu “Polityka” Patryka Vegi za wzorowanie bohatera filmowego na jego osobie. Domagał się m.in. przeprosin w prasie i 1 mln zł.
https://www.facebook.com/PatrykVegaOfficial/posts/2457506231153899
Reżyser filmu, w piątek, na Facebooku, wyraził ubolewanie, że w czasie promocji filmu nie sprzeciwił się utożsamianiu jednej z postaci występującej w filmie z Bartłomiejem Misiewiczem. Postać grana przez Antoniego Królikowskiego w filmie Vegi m.in. wciągała narkotyki i przyjmowała łapówki. Padła również sugestia, że postać jest kochankiem swojego szefa, cierpiącego na zaburzenia psychiczne ministra obrony.
“Jestem katolikiem, żałuję, że zapędziłem się w agresji i przepraszam za użycie przykrych słów w stosunku do Pana Bartłomieja Misiewicza w wywiadzie telewizyjnym udzielonym Panu Redaktorowi Bogdanowi Rymanowskiemu” – napisał na swoim profilu Vega. We wpisie znalazło się również zapewnienie, że postać grana przez Antoniego Królikowskiego nie jest Bartłomiejem Misiewiczem. “Cala fabuła filmu to tylko wizja artystyczna” – stwierdza reżyser.