W miniony weekend telewidzów w całej Polsce zaskoczyła smutna wiadomość. W wieku 86 lat umarła legendarna pogodynka Telewizji Polskiej – Elżbieta Sommer, czyli niezapomniana “Pani Chmurka”. Sommer była związana z TVP od 1957 roku, a w telewizji pracowała blisko pół wieku.
Elżbieta Sommer przez 40 lat gościła w domach Polaków, niemal codziennie serwując im prognozę pogody. Na początku na zmianę z Czesławem Nowickim, czyli popularnym „Wicherkiem”, a po jego odejściu wzięła pod swoje skrzydła młodsze koleżanki – m.in. Lucynę Grobicką, czyli “Mgiełkę”.
Elżbieta Sommer przetrwała w TVP najczarniejsze lata komuny i wszystkie rządy od 1989 do 2004 roku. W kuluarach krążyła nawet plotka, że jej pozycję miał ugruntować fakt, że była córką Bieruta. Sama pogodynka po latach śmiała się z tych sugestii.
– Wbrew plotce, nie jestem córką Bieruta – mówiła w jednym z wywiadów. – W szpitalu wojskowym, gdzie pracował opiekujący się mną lekarz, rodziłam córeczkę. “Kto to jest ta pani, co ma takie dobre warunki w izolatce?” – pytały pacjentki. Salowa wypaliła: “To córka Bieruta”. I to poszło w Polskę – wyjaśniała podłoże plotki.
Co ciekawe, jak wyjaśnił w niedawnej rozmowie były uczeń Elżbiety Sommer Jarosław Kret, “Pani Chmurka” potrafiła się jednak postawić władzom PRL. Kiedyś, pod koniec kwietnia została “poproszona”, by wbrew prognozom synoptyków poinformowała, że 1 maja Polaków czeka słoneczne święto pracy. Sommer odmówiła, a z ekranów poszła wieść, że będzie lać.