Najnowsze wiadomości ze świata

Zamordowano sześcioosobową rodzinę. W tle handel narkotykami

Nieznani sprawcy zamordowali sześcioosobową rodzinę, w tym 10-miesięczne dziecko. Policja podejrzewa, że ta zbrodnia miała związek z przestępczością narkotykową. 

Zdarzenie miało miejsce w w Goshen, małym miasteczku w Kalifornii. W poniedziałek doszło tam do strzelaniny, w której życie straciło sześciu z dziewięciu członków rodziny Parraz. Najmłodszą ofiarą był 10-miesięczny Nycholas, zamordowano też jego 16-letnią matkę Elyssę. Najstarsza ofiara, Rosa Parraz, miała 72 lata. Trzech członków rodziny przeżyło – jeden zablokował drzwi do pokoju, a pozostała dwójka ukryła się w pobliskiej przyczepie.

Szeryf hrabstwa Tulare Mike Boudreaux ujawnił, że Elyssa i jej syn zostali zabici, gdy próbowali uciec. Ofiary zostały zabite strzałami w głowę, a ułożenie zwłok wskazywało na to, że wcześniej leżały na ziemi, a sprawca lub sprawcy nad nimi stali – co sugeruje, że była to egzekucja.

Boudreaux ujawnił, że policja już dużo dowiedziała się o tej sprawie. Ich zdaniem ofiary nie były przypadkowe, a cała sprawa ma związek z handlem narkotykami. Policjanci w zeszłym tygodniu przeszukali dom, w którym doszło do tej zbrodni, i znaleźli w nim spore ilości marihuany i metamfetaminy. Boudreaux podkreślił, że nie wszystkie ofiary miały z nim związek. Szeryf dodał, że słabo zabezpieczona granica z Meksykiem sprawia, że w Kalifornii coraz więcej zbrodni popełniają członkowie meksykańskich karteli.

Źródło: Autor:
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij