Najnowsze wiadomości ze świata

Zamieszki w Wielkiej Brytanii eskalują. Próbowano podpalić hotel dla imigrantów

Antyimigranckie zamieszki wybuchają w kolejnych brytyjskich miastach. W Rotherhamie ich uczestnicy próbowali spalić hotel dla uchodźców.

Antyimigranckie zamieszki wybuchły w Wielkiej Brytanii po tym, gdy 17-letni syn imigrantów z Rwandy, z nieznanych na razie powodów, zaatakował szkołę tańca, zabijając trójkę dzieci i raniąc osiem kolejnych. Pierwszy protest wybuchł w mieście Sunderland, ale szybko rozlały się na inne brytyjskie miasta. W wielu miejscach protesty wymknęły się spod kontroli i zamieniły w zamieszki, doszło też do potyczek z policją i lewicowymi kontrmanifestacjami.

W mieście Rotherham ok. 700 osób protestowało przed hotelem Holiday Inn Express. Mieszkają w nim osoby, które czekają na rozpatrzenie wniosku o azyl. Jak donosi dziennik Guardian, w pewnym momencie uczestnicy protestu wdarli się do środka i podpalili klatkę schodową.

Policja otoczyła budynek kordonem i ok. 17 udało im się odrzucić od niego protestujących. Dziesięciu policjantów odniosło rany – w tym jeden, który został trafiony w głowę rzuconą cegłą. Ok. 18 policja ujawniła, że żaden pracownik i mieszkaniec hotelu nie odniósł obrażeń. Na razie aresztowano jedną osobę.

Biuro premiera Wielkiej Brytanii potwierdziło, że w związku z z zamieszkami zwołano już posiedzenie COBRA, brytyjskiego sztabu kryzysowego. Wcześniej premier Keith Starmer zagroził, że uczestnicy zamieszek poczują „pełną moc prawa”. Jak na razie aresztowano w związku z nimi ok. 150 osób.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Guardian Autor: WM
Fot. StreetMic LiveStream

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij