Zamachowiec z Solingen oddał się w ręce policji

Niemiecka policja ujawniła, że zamachowiec z Solingen jest już w ich rękach. Miał sam się do nich zgłosić.

Zamach miał miejsce w piątek wieczorem. W Solingen trwał akurat „Festiwal Różnorodności” z okazji rocznicy założenia miasta. Mężczyzna zaatakował tłum przed jedną ze scen przy pomocy noża. Policja twierdzi, że celował w gardła. Trzy osoby zginęły, a osiem odniosło rany.

Policja z Dusseldorfu napisała w oświadczeniu, że zgłosił się do nich 26-letni mężczyzna. Powiedział im, że to jego szukają w związku z tym zamachem. Dodali, że był aresztowany już wcześniej. Obecnie śledczy intensywnie badają to, czy faktycznie dokonał tego zamachu.

Wcześniej aresztowano także 15-latka. Jest podejrzewany o to, że wiedział o tym zamachu, ale nie poinformował o tym służb. Dwie kobiety zeznały, że przed atakiem słyszały, jak rozmawiał o nim z nieznaną osobą.

W sobotę odpowiedzialność za ten atak wzięła na siebie ISIS. Twierdzą, że zamachowiec był „żołnierzem Państwa Islamskiego” i zaatakował chrześcijan. Twierdzą też, że celem tego ataku było „pomszczenie muzułmanów w Palestynie i na całym świecie”. Na razie nie wiadomo, czy faktycznie mieli związek z tym zamachem.