Zamach terrorystyczny w Jerozolimie. Palestyńczyk otworzył ogień do tłumu

W Jerozolimie doszło do zamachu terrorystycznego. Członek Hamasu otworzył ogień z pistoletu maszynowego do przypadkowych przechodniów w pobliżu wejścia na Wzgórze Świątynne.

Zdarzenie miało miejsce w niedzielę rano w pobliżu prowadzącej na Wzgórze Świątynne Bramy Łańcuchowej. Palestyńczyk ze Wschodniej Jerozolimy wyciągnął pistolet maszynowy i oddał serię w stronę trzech przechodzących obok Izraelczyków. Cała trójka była ubrana w rytualne stroje bo wracała z modlitwy pod Ścianą Płaczu.
Jeden z Izraelczyków został ciężko ranny i przewieziono go do szpitala Hadassah, nie udało się go niestety uratować. Drugą ofiarą był rabin, jego stan ustabilizował się po ratującej życie operacji. Trzeci mężczyzna odniósł obrażenia nie zagrażające życiu.

Sprawca dzisiejszego zamachu w Jerozolimie – Fadi Abu Shkhaydam, pic.twitter.com/lCetIa6WqU

— Wojciech Szewko (@wszewko) November 21, 2021

Zamachowca zauważył znajdujący się w pobliżu patrol dwóch policjantek. Wdały się z nim w strzelaninę i obie odniosły rany. Sam zamachowiec został przez nich trafiony i zginął na miejscu. Cały incydent potrwał ok. 36 sekund. Minister bezpieczeństwa publicznego Omer Barlev podkreślił, że na szczęście w okolicy nie było zbyt wielu przechodniów bo atak mógłby skończyć się dużo bardziej tragicznie.

Hamas wziął już na siebie odpowiedzialności za ten atak i nazwał go „heroiczną operacją” będącą „ceną” za działania Izraela w Jerozolimie. Ujawnił też, że zamachowcem był ich członek, 42-letni Fadi Abu Szkjadam. Miał być jednym z liderów Hamasu w obozie dla uchodźców Szuafat we wschodniej Jerozolimie.

Barlev zauważył, że ten zamach najprawdopodobniej był wcześniej zaplanowany. Zwrócił uwagę, że zamachowiec był członkiem politycznej części Hamasu i regularnie modlił się na Starym Mieście, a jego żona trzy dni wcześniej uciekła za granicę. Zwrócił też uwagę na broń jakiej użył – włoski pistolet maszynowy Beretta M12. Większość palestyńskich zamachowców w takich atakach używa tzw. carlo, jak nazywają domowej roboty pistolety maszynowe wzorowane na szwedzkim Carl Gustav m/45. Użycie przez zamachowca broni z fabryki, i to typu który nie jest popularny w Izraelu, świadczy o tym, że miał związki z organizacjami terrorystycznymi.