W Tunezji doszło do próby zamachu na synagogę. Sprawcą okazał się być policjant.
Zdarzenie miało miejsce we wtorek na tunezyjskiej wyspie Djerba, gdzie znajduje się jedna z najstarszych synagog w Afryce. Służący w pobliskiej instalacji marynarki wojennej policjant zastrzelił swojego kolegę z broni służbowej, zabrał mu amunicję, po czym ruszył w stronę synagogi.
Na miejscu policjant otworzył ogień do zgromadzonych wiernych i ochroniarzy. Zastrzelił trzy osoby stojące przed synagogą – Francuza i Tunezyjczyka, a także policjanta, który pilnował jej bezpieczeństwa. Zranił dziewięć kolejnych osób, w tym pięciu policjantów. Został następnie zastrzelony przez policję.
Tożsamość sprawcy i jego motywy nie zostały na razie ujawnione, ale Tunezja ma poważne problemy z islamskim terroryzmem. Ostatni poważny zamach miał miejsce w 2020 roku, kiedy wybuch zabił policjanta przed ambasadą USA. Rok wcześniej dwaj zamachowcy-samobójcy zabili innego policjanta przed ambasadą Francji. W 2015 roku islamiści zaatakowali Muzeum Narodowe Bardo, zabijając 22 osoby. W tym samym roku wysadzili w powietrze autobus z ochroną prezydenta, zabijając 12 osób.
Synagoga w Djerbie też była już celem zamachowców. Jest popularnym celem turystów i pielgrzymek, co roku biorą w nich udział setki Żydów z całego świata – w tym roku było ich aż 5 tysięcy. Islamiści z Al-kaidy zaatakowali ją samochodami-pułapkami w 2002 roku, zabijając 21 osób. Od tego czasu jest objęta ścisłą ochroną policji.