Najnowsze wiadomości z kraju

Zakończyła się przedwyborcza debata w TVP. Komitety przedstawiły swoje programy

 Komitety wyborcze startujące w niedzielnych wyborach do PE podsumowały swoje programy wyborcze podczas telewizyjnej debaty w TVP. “Europa ojczyzn”, “niepodległość i duma w UE”, “różnorodność i solidarność”, “państwo dobrobytu”, “500+” – to wymieniane hasła.

W czwartkowej debacie, zorganizowanej przez TVP, wzięli udział przedstawiciele sześciu komitetów, które wystawiają listy kandydatów do PE w całej Polsce – PiS, Koalicji Europejskiej, Wiosny Roberta Biedronia, Kukiz’15, Konfederacji oraz Lewicy Razem.

Przedstawiciele komitetów wypowiadali się w ramach wydzielonego czasu. Pod koniec debaty politycy otrzymali czas na swobodną wypowiedź.

Paweł Kukiz (Kukiz’15) powiedział, że wyborcy decydując w wyborach do PE na kogo głosować mają do wyboru trzy scenariusze: wyjście Polski z Europy i wejście “pod but Moskwy, do ruskiego kołchozu”, “trwanie w eurokołchozie na dotychczasowych zasadach” oraz “trzecią drogę” – drogę Kukiz’15 – “Polski w Europie i Europy dla Polski, Europy równych ojczyzn”.

Krzysztof Bosak (Konfederacja) podkreślił, że Konfederacja “to porozumienie dumnych Europejczyków, dumnych Polaków, którzy nie wstydzą się swojej tożsamości i są gotowi bronić swoich interesów, wolności i niepodległości także w PE”. Mówił, że reprezentuje koalicję propolską. “Zrzeszyliśmy te siły, które nie kierują się strachem, nie kierują się oportunizmem, tylko dobrem ojczyzny. Polska, to nasza matka, brońmy jej” – powiedział Bosak przypominając, że głosowanie będzie w Dzień Matki.

Krzysztof Śmiszek (Wiosna) podkreślił, że jest Polakiem i Europejczykiem. “Tak jak większość Polaków jestem dumny, że jesteśmy w UE, która jest wspólnotą wartości, dobra, troski o innych, różnorodności i solidarności” – mówił. Ocenił, że w tych wyborach zdecydujemy “czy będziemy patrzeć w przyszłość, czy będziemy postępowi, czy będziemy, tak jak obecni tu politycy, kłócić się i
spierać o przeszłość, o pieniądze, o rzeczy, które Polaków mnie obchodzą”. “Polaków obchodzą: zdrowie, czyste środowisko, rozwój i sytuacja młodzieży – Wiosna jest taka, powstała po to, żeby
takie wartości wcielać w UE” – stwierdził polityk.

Jan Olbrycht z KE zaapelował, żeby wyborcy “na zimno ocenili, kto jest w stanie zabezpieczyć silną pozycję Polski w Europie”. “Kto jest w stanie to zrobić? Kto jest racjonalny? Kto jest
pragmatyczny?” – pytał Olbrycht. “Ważne jest żebyśmy zmienili rząd w październiku (wybory parlamentarne – PAP)” – mówił. Ocenił też, że wybory do PE są pierwszym krokiem do zmiany rządu.

Adrian Zandberg (Lewica Razem) podkreślił, że “zamiast walczyć z Europą, trzeba umieć się dogadać i wynegocjować rzeczy, które są dla Polski ważne”. “Chcemy zbudować w Polsce nowoczesne, europejskie państwo dobrobytu. Takie, w którym ludzie nie musza się bać o jutro. Lewica Razem to są wyższe płace, europejska płaca minimalna, tańsze mieszkania dla młodych ludzi, równy dostęp do ochrony zdrowia i bezpłatne leki na receptę” – zachęcał wyborców.

Jadwiga Wiśniewska (PiS) zapewniła, że tylko jej formacja może zagwarantować “dojście do europejskiego poziomu życia”. “Możemy obronić nasze prawo do 500+, 300+, Emerytura+, obniżonego
wieku emerytalnego, możemy obronić nasze prawo do wychowywania dzieci zgodnie z naszymi wartościami” – zapewniła. Podkreśliła, że PiS w PE będzie miał “obowiązki polskie i będzie stał po
stronie polskich spraw”. Dodała, że tylko PiS może zapewnić odmowę wypłaty roszczeń żydowskich.

Wcześniej uczestnicy debaty odpowiadali na pięć kolejnych pytań. Na odpowiedzi mieli minutę. Pierwsze pytanie w debacie dotyczyło wprowadzenia Polski do strefy euro.

Zandberg ocenił, że “obecna konstrukcja euro nie jest zbyt fortunna”. “Jak będą nowe miejsca pracy, lepsze płace, wtedy rozmawiajmy o euro” – powiedział. Śmiszek przypominał, że przyjęcie euro jest zobowiązaniem Polski podjętym podczas wstępowania Polski do UE. “Powinniśmy je przyjąć, ale nie dziś, bo polska gospodarka nie jest na to gotowa” – ocenił.

Wiśniewska mówiła, że gwarantem naszego wzrostu gospodarczego jest złotówka. “Dzięki złotówce mamy trzykrotnie większy wzrost gospodarczy niż państwa strefy euro. Nie możemy podejmować działań, które nie służą polskiej gospodarce, a dziś Polska jest liderem wzrostu gospodarczego. Mocna złotówka, to mocna polska gospodarka” – oświadczyła.

Bosak ocenił, że euro to “temat zastępczy” w kampanii wyborczej. “Nie spełniamy kryteriów wejścia do strefy euro. Polacy nie chcą euro (…) Powinniśmy chronić naszą niepodległość” – podkreślił.
“Do euro nie chcemy wejść ani teraz, ani kiedykolwiek w przyszłości” – oświadczył.

Olbrycht podkreślił z kolei, że “wprowadzenia euro nie ma w programie Koalicji”. Paweł Kukiz stanowczo sprzeciwił się wprowadzeniu euro. “Żeby płacić europejskie ceny musimy zarabiać
europejskie pieniądze. A poza tym, o tym, czy wprowadzą euro, czy nie, powinni decydować nie politycy a obywatele w obligatoryjnym dla władzy referendum” – podkreślił.

Kolejne pytanie dotyczyło przyszłości Unii Europejskiej – jako superpaństwo, czy jako Europę ojczyzn. “Koalicja Europejska uważa, że korzystny dla Polski jest model, w którym Unia będzie
silna, co nie oznacza oczywiście modelu federacyjnego, federalnego. To oznacza po prostu silniejszą unię państw” – mówił Olbrycht.

Wiśniewska podkreśliła, że UE może być silna siłą państw członkowskich. “Zdecydowane +nie+ dla federalizacji Unii Europejskiej. Na pewno trzeba robić wszystko, żeby niwelować różnice między
państwami członkowskimi, wyrównywać dysproporcje” – mówiła. “Mówimy również +nie+ dla Europy wielu prędkości, mówimy również +nie+ dla produktów podwójnej jakości. Dlaczego polskie dzieci mają jeść produkty gorszej jakości?” – pytała.

Bosak stwierdził z kolei, że przyszłość UE “jest niejasna i większość Polaków ma wątpliwości, czy ten projekt przetrwa”. Krzysztof Śmiszek ocenił, że UE to wspaniały projekt. “Uważamy się za
fundamentalistów Unii Europejskiej, tak jak 90 proc. Polaków” – mówił. Dodał, że Polacy chcą dalszej integracji z Unią, ale chcą też, żeby “wreszcie UE zaczęła rozwiązywać ich konkretne
problemy”.

Kukiz podkreślił, że “jeśli UE chce przetrwać musi być koniecznie zreformowana”. “To ma być Unia budowana przez ludzi i dla ludzi, a nie przez partie polityczne” – ocenił. Jak dodał, na pewno trzeba zmniejszyć uprawnienia Komisji Europejskiej. “Na pewno chcemy żeby Parlament Europejski posiadał inicjatywę ustawodawczą (…) chcemy e-votingu, konsultacji z obywatelami, chcemy pomagać Afryce, ale nie damy z Europy zrobić Afryki” – zapewnił.

“Chciałbym, żeby to była Unia, w której ludzie nie muszą się bać o jutro. Chciałbym, żeby to była Europa, w której człowiek jest wart więcej niż pieniądze, żeby to była Europa, która jest po
stronie zwykłych ludzi” – zaznaczył Zandberg.

Kolejne pytanie dotyczyło małżeństw homoseksualnych. Przedstawiciele PiS, Konfederacji i Kukiz’15 wypowiedzieli się przeciw małżeństwom homoseksualnym, zdecydowanie za wypowiedział się
przedstawiciel Wiosny, a reprezentant Koalicji Europejskiej zwrócił uwagę, że kwestia ta nie jest przedmiotem prawa europejskiego. Zandberg apelował, aby politycy “nie wytkali ludziom nosa pod
kołdrę”.

Uczestnicy debaty zostali także zapytani m.in. o to, jakie działania powinna podjąć Unia Europejska, aby zapewnić państwom członkowskim bezpieczeństwo energetyczne, ze szczególnym
uwzględnieniem projektu gazociągu Nord Stream 2. Zgodnie wyrazili sprzeciw wobec niemiecko-rosyjskiego projektu.

Wiśniewska oceniła, że solidarność europejska w sprawach energetycznych “została zakopana na dnie Bałtyku” a właściwą odpowiedzią na wyzwania w tej dziedzinie jest budowa niezależności
energetycznej Polski, której wyrazem są – według niej – projekty realizowane przez rząd PiS: rozbudowa gazoportu w Świnoujściu oraz budowa gazociągu Baltic Pipe. Zarzuciła jednocześnie rządowi PO-PSL podpisanie umowy z Gazpromem, która sprawiła, że Polacy płacą za gaz “najdrożej spośród wszystkich państw członkowskich”.

Kontrowersje między politykami biorącymi udział w debacie wzbudził natomiast przedstawiony przez Śmiszka postulat odchodzenia od węgla. Zdaniem polityka Wiosny, dalsze opieranie energetyki na tym surowcu jest niemożliwe i dlatego UE powinna postawić na “zielone źródła energii”, przeznaczając na nie więcej środków ze swojego budżetu.

O tym, że potrzebny jest “wielki europejski plan transformacji energetycznej” przekonywał Zandberg, zastrzegając jednocześnie, że nie mogą zapłacić za niego “tylko i wyłącznie państwa słabsze, które mają taką energetykę jak dziś Polska”. “Potrzebujemy tutaj wielkich publicznych europejskich nakładów” – podkreślił. Dodał, że powinny one być skierowane na energetykę, która uniezależni
Europę od Rosji, a zarazem będzie czystsza i pozwoli odejść od węgla.

Wiśniewska przyznała, że rola węgla będzie się zmniejszać. “Ale nie da się w sposób szybki odejść od energetyki opartej na węglu, bo to fundowałoby Polakom zimne domy” – zastrzegła.

Przeciwni propozycjom szybkiego odejścia od węgla byli przedstawiciele Kukiz’15 i Konfederacji. W debacie padło też bezpośrednie pytanie o przyszłość wykorzystania w Polsce węgla jako surowca
energetycznego, również jako źródła ogrzewania domów. Przedstawiciele PiS, Konfederacji i Kukiz’15 bronili węgla; politycy lewicy i KE wskazywali na potrzebę zmian w tym zakresie.

 

Źródło: PAP Autor: pś/ mkr/ krz/ rbk/ msom/ mrr/
Fot. PAP

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij