Dziewięć lat temu ukochany pies uciekł swoim właścicielom. Teraz udało się go odnaleźć.
Zdarzenie miało miejsce w Las Vegas. 3 lutego 2015 roku mieszaniec chihuahuy o imieniu Gizmo uciekł z podwórka. Jego właścicielka, Judith Monarrez, zaczęła go intensywnie szukać. Stworzyła nawet w tym celu specjalną grupę na Facebooku. Tam dowiedziała się, że ktoś miał widzieć, jak został zabrany do czerwonego samochodu. Jej poszukiwania nie przyniosły jednak skutków.
Zmieniło się to 17 lipca. Tego dnia Monarrez dostała e-maila z informacją, że jej pies został odnaleziony. Pewna kobieta z miasta Henderson, oddalonego od Las Vegas o ok. 20 kilometrów, przyniosła go do lecznicy. Weterynarz odczytał dane właścicielki z wszczepionego psu chipu i się z nią skontaktował. Powiedział jej, że kobieta, która go przyniosła, widywała go od dwóch miesięcy, ale nie dawał się jej złapać.
Gizmo the dog went missing in Las Vegas in 2015. He’s been found alive after 9 years: https://t.co/36oiBIuQND pic.twitter.com/vynE64Zwum
— 10 Tampa Bay (@10TampaBay) August 2, 2024
Niestety pies nie był w dobrym stanie. Miał zmatowioną sierść i przerośnięte pazury. Miał także problemy z chodzeniem, a nawet staniem, liczne infekcje i chorobę uzębienia. Monarrez powiedziała agencji AP, że wyglądał zupełnie inaczej, niż w dniu zaginięcia, ale od razu go poznała, a on zareagował na swoje imię.
Kobieta przyznała, że wszyscy są zszokowani jego stanem. Nie mają pojęcia, co przeszedł, gdy był poza domem, ale teraz starają się go wyleczyć. Na szczęście jego stan coraz szybciej się poprawia. Kobieta powiedziała AP, że zaszczekał już na dzwonek do drzwi.