Najnowsze wiadomości ze świata

Zaginał bogaty niemiecki biznesmen. Policja odnalazła jego zwłoki

Zakończyły się poszukiwania niemieckiego biznesmena, który zaginął w zeszłym tygodniu w Tajlandii. Policja odnalazła jego zwłoki.

62-letni Hans Peter Mack dorobił się fortuny na handlu nieruchomościami. Mieszkał w Tajlandii, gdzie ożenił się z młodszą o 38 lat Tajką. Jego żona zgłosiła jego zaginięcie 4 lipca, kiedy nie wrócił do domu w mieście Pattaya ze spotkania w interesach. Jego rodzina wyznaczyła nagrodę w wysokości 3 milionów bahtów (ok. 350 tys. zł) za informacje, które pomogą go odnaleźć.

W niedzielę policja odnalazła jego samochód, srebrnego Mercedesa E350. Lokalny sprzedawca jedzenia powiedział im, że kilka dni wcześniej zaparkowały go tam dwie kobiety, z których jedna miała ciemny kolor skóry. W środku auta policjanci odnaleźli ślady jakiejś substancji chemicznej, najprawdopodobniej wybielacza. Podejrzewają, że użyto jej do zatarcia śladów.

W poniedziałek policjanci odnaleźli jego zwłoki. Były pocięte na kawałki, wsadzone do worków na śmieci i ukryte w zamrażarce. Znaleziono je w domu, w którym przez trzy miesiące miał mieszkać jego niemiecki znajomy o imieniu Olaf i jego niepełnosprawna żona. Lokalny dziennik ujawnił, że sprawdzili ten dom, bo na nagraniu z monitoringu zauważyli, jak tę zamrażarkę przywiozła czarna półciężarówka, w której znajdowały się osoby o zagranicznym wyglądzie.

Na razie nie ujawniono, jak zginął biznesmen, ani jakie były potencjalne motywy. Policja aresztowała już Olafa, jego żonę, i obywatela Tajlandii, który też mógł mieć związek z tą sprawą.

Źródło: Stefczyk.info na podst. NYPost Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij