Zabrali piasek z plaży na pamiątkę. Grozi im sześć lat więzienia

Francuskiej parze grozi do sześciu lat więzienia za kradzież piasku z plaży w Sardynii. Twierdzą, że zabrali go na pamiątkę.

Francuzi wpadli podczas rutynowej kontroli Straży Granicznej kiedy próbowali wjechać na pokład promu z Porto Torres na północy Sardynii do francuskiego Tulonu. W bagażniku ich samochodu odkryto czternaście plastikowych butelek wypełnionych piaskiem z plaży Chia na południu wyspy, łącznie mieli przy sobie ok. 40 kilogramów.

Francuzi tłumaczyli się, że zabrali ten piasek na pamiątkę i nie wiedzieli, że jest to przestępstwo. Teraz grozi im nawet do sześciu lat więzienia – chociaż najprawdopodobniej cała sprawa zakończy się dużą grzywną.

Mieszkańcy Sardynii od lat walczą z turystami kradnącymi piasek z ich słynnych plaż. „Tylko ułamek turystów odwiedzających Sardynię spędza czas kopiąc do 40 kilo piasku” – powiedział telewizji BBC ekolog Pierluigi Cocco – „Ale jeśli pomnożysz połowę tej ilości razy pięć procent z miliona turystów rocznie, w ciągu kilku lat wpłynie to znacząco na redukcję plaż”.

Miejscowi mieszkańcy starają się walczyć z tym zjawiskiem dokumentując podobne przypadki w internecie i patrolując plaże w czynie społecznym. Władze Sardynii w końcu wprowadziły przepisy które mają pomóc z tym walczyć. Parze Francuzów postawiono zarzuty kradzieży mienia publicznego, stąd tak wysoka potencjalna kara, ale turyści normalnie ryzykują zapłatę kary w wysokości do 3 tysięcy euro za branie na pamiątkę piasku czy muszelek.

Włoska policja twierdzi, że w tym sezonie nastąpiła prawdziwa plaga kradzieży piasku. W samej Olbi skonfiskowali w ostatnich tygodniach dziesięć ton z bagaży turystów. Być może wpływ na to ma popularność sardyńskiego piasku wśród hodowców rybek akwariowych – wielu turystów próbuje odrobić część kosztów urlopu sprzedając go w internecie.