Zabójstwo Polaka w Szwecji. Policja zatrzymała kolejnego podejrzanego

Szwedzka prokuratura poinformowała o zatrzymaniu kolejnego podejrzanego w sprawie morderstwa 39-letniego Polaka. 17-latek miał ukrywać sprawcę.

Do tragedii doszło 10 kwietnia. 39-letni Michał odprowadzał swojego 12-letniego syna na basen. Pod wiaduktem w dzielnicy Skarholmen spotkali grupę nastolatków. Doszło między nimi do wymiany zdań, a jeden z nich wyciągnął broń i go zastrzelił.

W połowie kwietnia sąd w Huddinge zgodził się na aresztowanie 17- i 18-latka. Teraz do tego grona dołączył kolejny 17-latek, który został oskarżony o ukrywanie sprawcy. Na razie żaden z nich nie usłyszał zarzutu morderstwa. Prokurator Ove Jaeverfelt powiedział jedynie, że cała trójka się zna, ale nie zdradził żadnych szczegółów. Wyraził przekonanie, że rozwiązanie tej sprawy to tylko kwestia czasu.

Dzień wcześniej policjanci i żołnierze przeszukiwali również las w Varby. To dzielnica sąsiadująca z Skarholmen, gdzie doszło do morderstwa. Poszukiwali w nim broni, z której padł śmiertelny strzał. W połowie kwietnia policjanci aresztowali też młodego mężczyznę pod zarzutem „przestępstwa związanego z bronią”. Prokuratura ujawniła, że miał związki z pozostałymi aresztowanymi, ale nie był bezpośrednio związany z zabójstwem Polaka.

Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna powiedział mediom, że zamordowany był Polakiem, ale nie miał obywatelstwa, bo jego rodzice zrzekli się go w latach osiemdziesiątych. Dodał, że ta sprawa leży w kompetencjach wyłącznie szwedzkiej prokuratury i „my w tej sprawie nic nie możemy zrobić więcej niż to, o co ewentualnie zostaniemy poproszeni”.