Za nic mają decyzję polskich władz. Kozłowska powraca do UE na specjalne zaproszenie Niemiec Najnowsze wiadomości ze świata

Za nic mają decyzję polskich władz. Kozłowska powraca do UE na specjalne zaproszenie Niemiec

Zarówno Ukrainka, jak i niemieccy politycy, podważyli wydany przez polskie władze 14 sierpnia 2018 roku wpis do Systemu Informacyjnego Schengen. Zgodnie z nim szefowa fundacji Otwarty Dialog została deportowana z terytorium Unii Europejskiej z zakazem ponownego wstępu. Decyzja o wpisie do SIS została podjęta na podstawie negatywnej opinii ABW dotyczącej wniosku kobiety o zezwolenie na pobyt rezydenta długoterminowego w UE, z powodu poważnych wątpliwości dotyczących finansowania kierowanej przez nią fundacji.
Kozłowska uznała decyzję ABW za zemstę polityczną Mariusza Kamińskiego, wobec jej męża Bartosza Kramka – wielokrotnego uczestnika marszów antyrządowych. Po niecałym miesiącu powraca na tereny UE. Ukrainka od kilku dni znajduje się w Berlinie, gdzie będzie uczestniczyć w wysłuchaniu odbywającym się w Bundestagu pt. „Prawa człowieka w niebezpieczeństwie – demontaż praworządności w Polsce i na Węgrzech”. Na wydarzenie została zaproszona przez niemieckiego parlamentarzystę Franka Schwabe. Jak udało się ustalić dziennikarzom portalu onet.pl Kozłowska korzysta ze specjalnej, krótkoterminowej wizy zezwalającej jej na pobyt w Niemczech. Podstawą wydania wizy miał być „ważny interes narodowy Niemiec”.
Opowiem na nim, jak polskie władze za pomocą dezinformacji, personalnych ataków i całego aparatu państwowego w postaci służb specjalnych, prokuratury, policji i przy pomocy kontroli celno-skarbowych, próbowały wyrzucić mnie z Polski. Obecna władza twierdzi, że szkodzę interesowi Polski. Ja uważam, że bronię interesu Polski i Europy, które nie są zbieżne z interesem PiS – powiedziała Kozłowska, ujawniając tematykę swojej wypowiedzi. Ukrainka dodała, że jest poruszona możliwością ponownego przebywania na terytorium UE „odczuwając przy tym sporą nadzieję”. 
Jak przyznała, wiza jest dla niej kolejnym sygnałem ze strony władz niemieckich, iż w Polska ich zdaniem nadużywa wpisów do systemów SIS. W podobny sposób Niemcy zareagowały na zablokowanie możliwości wjazdu do UE przez Światosława Szeremety w listopadzie 2017 roku. Wówczas sekretarz ukraińskiej komisji ds. Wojen i Represji Politycznych, pomimo wydanego zakazu, otrzymał wizę od ambasady niemieckiej.
Do sprawy odniosła się również posłanka Krystyna Pawłowicz, która za pośrednictwem Twittera skomentowała decyzję o wydaniu Kozłowskiej wizy. Jak przyznaje polityk PiS, Niemcy potwierdziły tym samym „swój antypolski sojusz z Rosją i zasadność wydalenia z Polski osoby tak ważnej dla Rosji”.

JD/ onet.pl/ za Twitter

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij