Ekipa nurków wywołała zwłoki Polaka z rzeki Mozy. Dzień wcześniej chciał się w niej wykąpać.
W sobotę grupa osób rozbiła namiot nad rzeką Mozą, w pobliżu Grubbenvorst. Łowili w niej ryby, rozpalili też grilla. Polak będący częścią tej grupy ok. 14:30 wszedł do wody, prawdopodobnie chcąc się ochłodzić.
Mężczyzna przeszedł kilkanaście metrów w płytkiej wodzie, po czym upadł. Kiedy się nie wynurzył, jego znajomi wezwali pomoc. Na miejsce wysłano policyjny śmigłowiec, wstrzymano też ruch statków w okolicy. Niestety próby jego odnalezienia nie przynosiły skutków.
Na miejsce wysłano także ekipę nurków z Den Bosch. Rzecznik straży pożarnej w północnej Limburgii poinformował, że to właśnie oni znaleźli zwłoki mężczyzny, który najprawdopodobniej jest poszukiwanym Polakiem. Zostały już wyciągnięte na brzeg. Na razie nie wiadomo co spowodowało, że się utopił.