“Wyścig z czasem”. Coraz gorsza sytuacja pandemiczna w Szwecji

W czwartek w Szwecji odnotowano 351 zgonów na COVID-19, a łączna liczba ofiar przekroczyła 10 tysięcy. Rząd przyznaje, że sytuacja pandemiczna jest u nich równie trudna co wiosną.

Przedstawicielka Urzędu Zdrowia Publicznegoo Karin Tegmark Wisell przyznała, że liczba zgonów wróciła do poziomu, który notowano wiosną, w szczycie pierwszej fali pandemii. Dodała, że chiński koronawirus znowu zbiera swoje śmiertelne żniwo głównie wśród seniorów.
W ciągu ostatniej doby odnotowano w tym kraju aż 6580 przypadków, a po ostatnich zgonach łączna liczba ofiar wzrosła do 10 158. Maleje liczba infekcji w rejonie Sztokholmu, chociaż dalej jest tam wysoka, ale w niektórych rejonach na południu kraju liczba nowych infekcji przekracza średnią krajową. Według Wisell rozprzestrzenienie choroby oznacza, że trzeba spodziewać się dalszych zgonów.

Równocześnie trwa tam akcja intensywnych szczepień szczepionką Pfizera w domach opieki. Urzędnicy określają ją jako „wyścig z czasem”.  Pojawiły się również przypadki odnotowania infekcji COVID-19 już po podaniu pierwszej dawki szczepionki. Eksperci podkreślają, że pierwsza dawka daje tylko 40% odporności, a osoby te mogły być zainfekowane już wcześniej.

Co najmniej cztery osoby zmarły po podaniu szczepionek. Chodziło o osoby starsze i schorowane. W jednym wypadku, 85-latka z miasta Kalmar, sekcja zwłok wykazała, że będąca przyczyną zgonu niewydolność krążenia nie miała związku ze szczepionką. Pozostałe przypadki są badane przez Szwedzką Agencję Produktów Medycznych, jednak wstępnie te zgony też nie są wiązane ze szczepieniami.

W sąsiedniej Norwegii dzień wcześniej Instytut Zdrowia Publicznego zmienił rekomendację dotyczącą szczepienia osób w podeszłym wieku i z licznymi chorobami. Eksperci z Instytutu napisali, że należy rozważyć, czy poddać ich szczepieniu gdyż nawet łagodne skutki ubocznie szczepionki mogą się okazać dla nich śmiertelnie niebezpieczne. Wisell stwierdziła, że w Szwecji, w której zaszczepiono już ok 80 tysięcy osób, nie ma na razie podstaw do wydania podobnego stanowiska.