W piątek na trasie przejazdu kolumny prezydenckiej doszło do wypadku. Na pomoc rannym ruszył nowy szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego płk. Jacek Siewiera, który teraz skomentował całą akcję i wskazał – jego zdaniem – prawdziwych bohaterów.
Do wypadku doszło ok 13:45 na drodze krajowej nr 10. Samochód osobowy zderzył się tam z ciężarówką. Na zdarzenie najechała prezydencka kolumna zmierzająca na uroczystości w Centrum Szkolenia Artylerii w Toruniu. Prezydent Andrzej Duda podjął decyzje o zatrzymaniu się kolumny i wyruszeniu w dalszą trasę dopiero po zakończeniu akcji ratunkowej, by nie przeszkadzać w niej swoim przejazdem.
Samochodem osobowym, który uczestniczył w wypadku podróżowały dwie osoby – kobieta i mężczyzna. U tego drugiego stwierdzono zatrzymanie krążenia. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W akcji ratowania życia poszkodowanym brał udział nowy szef BBN płk. Jacek Siewiera – z wykształcenia lekarz. Rozpoczął on reanimację, dwukrotnie przywracając akcję serca.
Teraz płk. Siewiera odniósł się do piątkowej akcji ratowniczej, stwierdzając, że prawdziwymi bohaterami są ratownicy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
„Najdziwniejsze, że jako lekarz 10 lat robiłem resuscytacje i później czekał najwyżej zimny kebab w dyżurce, ale gdy raz zrobiłem to jako minister to piszą w gazetach i mądrzą się na TT” – skomentował szef BBN.
„Prawdziwymi bohaterami są ratownicy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego dla których to była druga albo trzecia robota tej doby” – dodał płk. Siewiera.
Najdziwniejsze że jako lekarz 10 lat robiłem resuscytacje i później czekał najwyżej zimny kebab w dyżurce, ale gdy raz zrobiłem to jako minister to piszą w gazetach i mądrzą się na TT. Prawdziwymi bohaterami są ratownicy #LPR dla których to była druga albo trzecia robota tej doby https://t.co/zAnfe6W88E
— Jacek Siewiera (@JacekSiewiera) October 15, 2022