Do wstrząsającej zbrodni doszło w Meksyku. Ciężarna 20-latka została porwana przez kobietę i mężczyznę, którzy następnie wycięli z jej łona dziecko. Noworodka porwali, a zwłoki młodej Meksykanki porzucili.
O zbrodni pisze brytyjska gazeta „Daily Mail” powołując się na oświadczenie lokalnych władz. Wszystko wydarzyło się w Medellin del Bravo w stanie Veracruz. Będąca w ósmym miesiącu ciąży 20-latka umówiła się z kobietą, która miała przekazać jej dziecięce ubranka. Ciężarna spotkała się z nią w publicznym miejscu, gdzie wsiadła do samochodu nieznajomej i ślad po niej zaginął.
Władze wydały oświadczenie, w którym poinformowano o odnalezieniu ciała 20-latki. Przekazano również, że na jej zwłokach były rany, wskazujące na przecięcie jej łona i wyjęcie dziecka. Po tych ustaleniach śledczy zaczęli poszukiwania noworodka.
Ostateczni dziecko odnaleziono całe i zdrowe. Policja zatrzymała parę, która je uprowadziła i zabiła matkę noworodka. Aresztowani przyznali, że zrobili to dlatego, że sami nie mogli mieć dziecka.
W 2021 roku w Meksyku zamordowano ponad 3700 kobiet.