Wszyscy odcinają się od Tuska? Takiego przyjęcia ze strony najbliższych partyjnych kolegów z pewnością się nie spodziewał Publicystyka

Wszyscy odcinają się od Tuska? Takiego przyjęcia ze strony najbliższych partyjnych kolegów z pewnością się nie spodziewał

Były kwiaty, pieśni i czołobitne komentarze zaprzyjaźnionych mediów – tak kiedyś wyglądały kolejne oficjalne wizyty Donalda Tuska w Polsce. Dziś to tylko echa przeszłości, a spotkania z byłym premierem dawni współpracownicy traktują raczej, jak swoisty “pocałunek śmierci”.

Jak donosi Wirtualna Polska, podczas ostatniej wizyty w Warszawie Tusk nie spotkał się z nikim z kierownictwa PO. Nawet przewodniczący Schetyna nie znalazł dla niego czasu i wyjechał z Warszawy. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu taka sytuacja raczej byłaby niemożliwa.

Podobnie, jak to, że tym razem Tuska w Warszawie nie witały tłumy wiwatujących sympatyków, a każdy jego krok nie był transmitowany przez zaprzyjaźnione media.

Nawet wśród młodych zwolenników Platformy, Tusk nie budzi dziś większych emocji.

– Kiedyś, jak Donald przyjeżdżał, był szał. Sami byliśmy przy tym, jak setki osób witały go na dworcu, odprowadzały na przesłuchanie do prokuratury. Dziś to już nie ma większego znaczenia. Chyba każdy jest już tym znudzony – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską młody działacz partii.

Co ciekawe, w Tuska Przestali wierzyć już nawet prominentni działacze partii. Jeden z nich cytowany przez WP.pl mówi bez ogródek:

– Prawda jest taka, że myśmy sami Tuska wsadzili na tego “białego konia”, a właściwie staraliśmy sobie wyobrazić, że on tym koniu już siedzi. To był błąd, bo nikt kompletnie nie wiedział, co on może zrobić, jak on się dalej w tej polityce widzi – mówi, chcący zachować anonimowość polityk na łamach portalu.

Wszystko wskazuje na to, że Donald Tusk, choć wciąż jest bardzo sprawnym politykiem dysponującym wielkimi zdolnościami krasomówczymi, ludzie przestali “łapać się” na jego erystykę i retoryczne sztuczki. Wychodzi to, co przeciwnicy polityczni od lat wytykali mu palcami: Tusk to tylko PR – za nim nie stoi żądna idea ani program.

Źródło: Autor:
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij