Wskutek działań większości sejmowej, kurs akcji Orlenu spadł o ponad 7 proc. To tak, jakby ze spółki wyparowało ponad 5 mld zł – przekazała minister aktywów państwowych Marzena Małek, odnosząc się do projektu ustawy KO i Polski 2050-TD odnośnie zamrożenia cen energii.
Wskazała, że do Sejmu został skierowany projekt dot. zamrożenia cen energii w przyszłym roku, przyjęty przez rząd.
“Natomiast większość sejmowa miała inny pomysł (…) W tym projekcie zamrożenie cen energii przez pół roku ma sfinansować spółka Orlen w kwocie 15 mld zł ” – przekazała szefowa resortu.
Zaznaczyła, że sprawę tę pilnie obserwują również inwestorzy. “Na skutek czego po otwarciu dzisiejszej giełdy akcje spółki Orlen spadły o ponad 7 proc.” – zauważyła Małek. “To oznacza (…) że ze spółki Orlen wyparowało ponad 5 mld zł” – dodała.
“Jeżeli tak ma wyglądać zarządzanie mieniem państwowym to bardzo źle (…). Ja tylko mam nadzieję, obserwując wypowiedzi ekspertów Platformy Obywatelskiej na temat prywatyzacji, że obniżenie wartości Orlenu nie jest pierwszym krokiem do prywatyzacji tej spółki” – podsumowała minister MAP.
We wtorek grupa posłów KO i Polska 2050-TD złożyła w Sejmie projekt ustawy zakładającej zamrożenie cen prądu, gazu i ciepła dla gosp. domowych i podmiotów wrażliwych do końca czerwca 2024 r.
Portal wysokienapiecie.pl zauważył, że posłowie większościowej koalicji uzgodnili projekt ustawy o cenach energii, farmach wiatrowych i specjalnej składce, sięgającej blisko 15 mld zł, nałożonej na Orlen. “Ustawa trzeci rok z rzędu utrzyma ceny energii elektrycznej oraz gazu ziemnego na niezmienionym poziomie. Przedłuża także na 2024 rok obniżki cen ciepła sieciowego. Odmraża jednocześnie inwestycje w farmy wiatrowe i przywraca obowiązek handlu prądem na giełdzie” – zauważono.
Według portalu cała operacja zostanie sfinansowana na koszt Orlenu. Wskazano, że do tej pory paliwowy czempion był obciążony domiarem od gazu wydobywanego w kraju, którego koszty są wprawdzie owiane tajemnicą, ale wiadomo, że są znacznie mniejsze niż gazu importowanego. Portal dodał, że domiar ten obowiązywał jednak od końca 2022 roku. Zaznaczył, że koalicja chce obciążyć spółkę dodatkowo za okres od października 2021 r. do końca 2022 r. Orlen wydobywa w kraju ok. 4 mld m sześc. gazu, a całe zużycie w Polsce sięgnie ok. 17 mld m sześc. Wg informacji portalu wysokienapiecie.pl koalicjanci wyliczyli, że Orlen zapłaci za cały rok 14,6 mld zł.
Portal wysokienapięcie.pl przypomniał, że spółki paliwowe i węglowe powinny być objęte specjalnym unijnym podatkiem od nadmiernych zysków, wprowadzonym unijnym rozporządzeniem. Wynosi on 33 proc. od dochodu, który przekracza 20 proc. średniego dochodu z lat 2018-2022. “Ale rząd nie zdecydował się obłożyć nim Orlenu – zamiast tego zdecydował się właśnie wprowadzić domiar od zysków z krajowego wydobycia. I z tego źródełka, tyle że pogłębionego o 2022 rok, chce także skorzystać koalicja” – wskazał portal.
Około godziny 15.50 akcje Orlenu na giełdzie w Warszawie kosztowały 58,53 zł, po spadku o 9,5 proc.