Policja uratowała kobietę przed linczem z rąk wściekłego tłumu. Uznał, że jej sukienka jest bluźniercza.
Zdarzenie miało miejsce w Pakistanie. Kobieta, której tożsamości nie ujawniono, jadła obiad w jednej z restauracji w Lahore, stolicy Pundżabu. Ok. 13:10 w niedzielę policja dostała zgłoszenie, że zbiera się wokół niej wściekły tłum, który szykuje się do linczu. Gdy dotarli na miejsce, liczył już ponad 300 osób.
Powodem jego wściekłości była jej sukienka, którą ozdobiono napisami w języku arabskim. Były zupełnie niewinne – jeden z nich brzmiał np. Halwa, co w języku arabskim znaczy piękny. Tłum wziął je jednak za cytaty z Koranu, co uznał za bluźnierstwo. Oficjalnym językiem Pakistanu jest urdu, a większość mieszkańców nie zna arabskiego.
Wykazując się wyjątkową odwagą, policjanci otoczyli kobietę i wyprowadzili ją z restauracji. Na nagraniach z tego incydentu słychać, jak niektórzy uczestnicy krzyczą, że bluźniercom powinno ucinać się głowy. Jedna z biorących udział w tej akcji policjantek powiedziała mediom, że nie zaatakowano ich tylko dlatego, że obiecali tłumowi, że spotkają ją konsekwencje.
Woman in Pakistan is threatened with beheading for wearing a digital print shirt in Arabic.
The dress is from Ramadan collection in Saudi Arabia and has no Quran verses, but most Pakistanis can’t read Arabic.
pic.twitter.com/dpDdzdbvYe— The Poll Lady (@ThePollLady) February 25, 2024
Kobietę przetransportowano na posterunek policji. Policjanci wezwali na niego muzułmańskich kleryków, którzy stwierdzili, że słowa na jej sukience nie mają nic wspólnego z Koranem. Policja poprosiła ich o nagranie specjalnego oświadczenia, że kobieta nie jest winna bluźnierstwa. Ona sama powiedziała, że jest wierzącą muzułmanką i nie chciała, by doszło do takiej pomyłki. Przeprosiła i obiecała, że więcej to się nie powtórzy.