Amerykański Departament Sprawiedliwości rozważa postawienie zarzutów wpływowemu demokratycznemu senatorowi Bobowi Menendezowi. Powodem są luksusowe prezenty, jakie jego żona miała otrzymywać od pewnego biznesmena.
Mendez jest senatorem od 2006 roku. W latach 2013-2015 i od 2021 roku jest przewodniczącym ważnej Komisji Stosunków Zagranicznych. Jest uznawany za jednego z najbardziej wpływowych Demokratów na Kapitolu. W 2020 roku ożenił się z Nadine Arslanian.
Śledztwo w jego sprawie dotyczy luksusowych prezentów, jakie otrzymywała jego żona, jak samochód czy mieszkanie w Waszyngtonie. Śledczy podejrzewają, że te prezenty tak naprawdę były łapówkami w zamian za polityczne przysługi jej męża. Arslanian miała je otrzymywać od producenta żywności z ich rodzinnego New Jersey. Menendez przyjął jego i egipskich urzędników w swoim biurze w 2018 roku. Rok później biznesmen, jako jedyny eksporter mięsa z USA, otrzymał od Egiptu certyfikat halal, co dało mu w praktyce monopol. Menendez, jako przewodniczący Komisji Stosunków Zagranicznych, ma ogromny wpływ na pomoc finansową USA dla Egiptu.
Sam senator twierdzi, że jest niewinny, a śledztwo nic nie wykaże. W kwietniu powiedział na antenie CNN, że wielokrotnie krytykował władze Egiptu za łamanie praw człowieka, blokował im sprzedaż broni i pieniądze z pomocy zagranicznej. Zauważył, że z tego powodu nie mógłby nikomu pomóc w sprawie, która dotyczy tego państwa. W tym samym miesiącu stworzył specjalny fundusz, który pokryje koszty prawników.
Menendez był oskarzony o korupcję także w 2016 roku. Miał świadczyć polityczne przysługi zamożnemu okuliście z Florydy, z którym od dawna się przyjaźnił, m.in. załatwiać mu amerykańskie wizy dla jego zagranicznych kochanek. Ława przysięgłych nie doszła do porozumienia, a Departament Sprawiedliwości zdecydował, że nie postawi mu zarzutów po raz kolejny.