Najnowsze wiadomości ze świata

Wpływowy prawnik dostał dożywocie za morderstwo żony. Sąd Najwyższy nakazał powtórzenie procesu

Wpływowy prawnik z Georgii Claud McIver został skazany w 2018 roku na karę dożywocia za zamordowanie swojej żony. Sąd Najwyższy Georgii nakazał, aby jego proces odbył się ponownie.

Zdarzenie miało miejsce w 2016 roku. 25 września McIver i jego żona Diane wracali z weekendu w ich wiejskiej posiadłości. Towarzyszyła im znajoma Diane, Dani Jo Carter, która prowadziła samochód. Po wjeździe do Atlanty, chcąc ominąć korki, skręciła na Peachtree Street. McIver powiedział jej, że to bardzo niebezpieczna okolica, i poprosił żonę, aby podała mu rewolwer, który leżał z przodu w foliowej torebce.

Niedługo potem ich SUV zatrzymał się na czerwonym świetle. Diane zamknęła w nim drzwi. W tym momencie padł strzał. Pocisk przebił siedzenie pasażera, trafiając kobietę w plecy. Carter odwróciła się i zobaczyła, że McIver trzyma w ręku broń, która nadal była w reklamówce. Odwiozła kobietę do szpitala, ale tam zmarła podczas operacji.

McIver był niezwykle wpływowym prawnikiem, a jego żona szefem firmy handlującej nieruchomościami i właścicielem trzech innych firm, więc jego proces przyciągnął uwagę w całym USA. Przed sądem twierdził, że to był nieszczęśliwy wypadek. Zeznał, że zasnął podczas jazdy, a kiedy dźwięk zamykanych drzwi go gwałtownie obudził, odruchowo ścisnął trzymany w rękach rewolwer, który wtedy wypalił. Prokuratorzy twierdzili, że zabił ją celowo, a motywem był konflikt między nimi, który dotyczył głównie pieniędzy. Ława przysięgłych uwierzyła prokuraturze i mężczyzna został skazany na karę dożywocia za zabójstwo z premedytacją i szereg innych zarzutów, w tym wpływania na świadków.

W zeszłym roku prawnik złożył odwołanie, które w styczniu dotarło w końcu przed Sąd Najwyższy Georgii. Jego sędziowie zdecydowali wczoraj jednogłośnie, że jego wyrok zostanie anulowany – utrzymali w mocy jedynie wyrok za wpływanie na świadka. W sprawie pozostałych stawianych mu zarzutów nakazali ponowny proces.

Sędziowie uznali, że podczas procesu doszło do błędu proceduralnego, który mógł wpłynąć na jego uczciwość. Obrońcy McIvera złożyli bowiem w jego trakcie wniosek o to, aby obniżyć stawiany mu zarzut morderstwa do zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci, ale nikt nie poinformował o tym przysięgłych. Uznali także, że dowody na to, że zabił ją z premedytacją, były poszlakowe i dyskusyjne. Zwrócili na przykład uwagę, że żaden ze świadków nie potwierdził, że się kłócili – wszyscy zeznawali, że byli kochającą się parą.

Prawnicy McIvera powiedzieli telewizji CNN, że są zachwyceni tym wyrokiem. „Miał prawo do uczciwego procesu i nie dostał uczciwego procesu. Nie możemy się doczekać, aż pokażemy następnej ławie przysięgłych, że nie jest winny morderstwa” – powiedzieli. Dodali, że prawnik nadal siedzi w więzieniu, ale liczą na to, że sąd pozwoli mu odpowiadać z wolnej stopy.

To już drugi głośny wyrok o morderstwo, który w ciągu ostatnich dni został odwrócony przez sąd najwyższy Georgii. W zeszłym tygodniu nakazali ponowne rozpatrzenie sprawy Justina Rossa Harrisa, który został skazany na dożywocie za to, że w 2014 roku zostawił swojego 22-miesięcznego syna w gorącym samochodzie, dziecko zmarło po ok. 3 godzinach. Sędziowie uznali, że przedstawienie dowodów na jego romanse pozamałżeńskie mogło sprawić, że przysięgli uznali, że zrobił to celowo, chociaż pozostałe dowody o tym świadczące były niezbyt mocne.

Źródło: Stefczyk.info na podst. CNN, CBS46 Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij