Wpłynęła autopoprawka do “ustawy wiatrakowej”. Poprawienie “drobnych niedoróbek” zajęło… 69 stron Najnowsze wiadomości z kraju

Wpłynęła autopoprawka do “ustawy wiatrakowej”. Poprawienie “drobnych niedoróbek” zajęło… 69 stron

Nie milkną echa tzw. afery wiatrakowej. Do Sejmu wpłynęła autopoprawka do projektu ustawy w teorii mającej na celu wspieranie odbiorców prądu, gazów i ciepła. Po fali krytyki posłowie KO i Polski 2050- Trzeciej Drogi wycofali się zapisów dotyczących elektrowni wiatrowych.

Przypomnijmy, że grupa posłów Polski 2050-TD i KO 28 listopada wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy, dot. wsparcia odbiorców energii, przedłużający zamrożenie cen energii do 30 czerwca 2024 r. Projekt zawiera także przepisy liberalizujące stawianie farm wiatrowych i wiatraków w Polsce. Projekt spotkał się z krytyką m.in. polityków PiS.

Z informacji zamieszczonej we wtorek wieczorem na stronie Sejmu wynika, że autopoprawkę do wyżej wymienionego projektu złożył klub Koalicji Obywatelskiej, a reprezentantem wnioskodawców jest poseł Krzysztof Gadowski.

Z lektury autopoprawki wynika, że wykreśla ona z pierwotnego projektu ustawy dot. wsparcia odbiorców energii, wszystkie przepisy dotyczące elektrowni wiatrowych. Chodzi m.in. o przepisy dotyczące: minimalnej odległości wiatraków od zabudowań (według pierwotnego projektu było to minimum 300 metrów), tego, że inwestycje w elektrownie wiatrowe miały stać się inwestycjami celu publicznego oraz inwestycjami strategicznymi. Wykreślono także zapisy dotyczące ułatwień w zmianach planów zagospodarowania przestrzennego w związku budową wiatraków. Celem autopoprawki jest również wykreślenie przepisów umożliwiających zamianę opłaty na rzecz gminy od inwestorów na dostawy energii z wiatraków.

Autopoprawka w swojej zasadniczej części nie zmienia w stosunku do pierwotnego projektu zasad wsparcia dla odbiorców energii elektrycznej, cieplnej i gazu. Pozostawiono m.in. przepis mówiący o tym, że ochrona odbiorców prądu, gazu i ciepła obowiązywać będzie od 1 stycznia 2024 r. do 30 czerwca 2024 r.

Zgodnie z autopoprawką projekt ustawy miałby wejść w życie 31 grudnia 2023 roku.

Waldemar Buda, poseł PiS, podkreślił na platformie X, że autopoprawka liczy 69 stron. “Słuchajcie, do doskonałej ustawy pani Hennig-Kloski o mrożeniu cen energii i wiatrakach złożono małą autopoprawkę… 69 stron! Takie drobne niedoróbki” – napisał poseł.

We wtorek w ciągu dnia marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział, że Sejm kwestią zamrożenia cen energii zajmie się natychmiast, natomiast tematem uwolnienia energii z wiatru zajmie się, być może w trybie projektu rządowego, jak najszybciej. Dodawał, że te dwie kwestie zostaną najprawdopodobniej wydzielone z jednego poselskiego projektu.

“Lider PO i ja, będąc liderem Polski 2050, stoimy na takim właśnie stanowisku – zależy nam na tym, żeby dobrze zrobiona ustawa wiatrakowa była w Polsce uchwalona. To zamieszanie temu nie służy, więc zrobimy teraz to, co musimy zrobić – bo PiS tego nie zrobił – czyli mrożenie cen energii z pożytkiem dla konsumentów, z pożytkiem dla konsumentów zrobimy też ustawę wiatrakową, prawdopodobnie jako projekt rządowy” – mówił marszałek Sejmu.

We wtorek wieczorem na antenie TVN24 współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń poinformował, że podjęto decyzję o rozdzieleniu kwestii ochrony odbiorców energii i spraw związanych z elektrowniami wiatrowymi. “Dzisiaj podjęliśmy decyzję, właśnie przed chwilą zapadła decyzja o tym, że te dwie sprawy zostaną rozdzielone; a więc ustawa o turbinach wiatrakowych będzie osobną ustawą, procedowaną bardzo dokładnie, bardzo spokojnie. I będzie ustawa dotycząca zamrożenia cen energii, która będzie procedowana na najbliższym posiedzeniu Sejmu. I te dwa projekty zostaną rozdzielone, przed chwilą zapadła decyzja polityczna w tej sprawie” – powiedział Biedroń.

Zgodnie z harmonogramem Sejmu w środę rano mają się odbyć pierwsze czytania dwóch projektów ustaw dotyczących ochrony odbiorców energii elektrycznej, gazu i ciepła. Jeden jest autorstwa rządu, a drugi posłów KO i Polski 2050-TD.

Źródło: PAP, stefczyk.info Autor:
Fot. PAP/Radek Pietruszka

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij