Francuska policja pochwaliła się w internecie przechwyceniem narkotyków o wartości ponad miliona euro. Badanie laboratoryjne wykazało jednak, że zrobili to przedwcześnie.
Policjanci z Saint-Ouen poinformowali w środę o zatrzymaniu 20-letniego Algierczyka, który trudnił się handlem kradzionymi telefonami. W jego mieszkaniu znaleźli 23 takie urządzenia i 800 euro w gotówce. Znaleźli w nim również 25 kilo różowego proszku, urządzenie do produkcji tabletek i gotowe tabletki.
Skojarzenie mogło być jedno i policjanci od razu uznali, że zatrzymany produkował tabletki z 3,4-metylenodioksymetamfetaminy, znane jako MDMA lub Ecstasy, niezwykle popularne wśród bywalców i klubów. Taka ilość narkotyku miałaby rynkową wartość około miliona euro. Ich radość była więc zrozumiała.
https://twitter.com/prefpolice/status/1372197515404140544?s=20
Niestety policjanci pospieszyli się z pochwaleniem sukcesem. Analiza laboratoryjna wykazała bowiem, że w tym proszku nie było nawet grama narkotyków. Okazało się, że są to zmielone popularne cukierki Tagada Strawberry produkcji Haribo. Kiedy ujawniły to media policjanci stali się obiektem kpin ze strony francuskich internautów.
Mężczyzna został już zwolniony z aresztu. Usłyszał wcześniej zarzut handlu kradzionymi towarami. Na razie nie jest jasne czego mielił cukierki i przerabiał je na tabletki. Najprawdopodobniejsza teoria mówi, że oprócz bycia paserem był również oszustem. Zapewne liczył, że nie tylko policjanci dadzą się nabrać i uda mu się je sprzedać jako narkotyki.